Ostatnim nabytkiem, jakim pochwalili się działacze klubu z Olimpijskiej, był Szymon Małecki. 19-letni boczny pomocnik został wypożyczony z na rok z GKS-u Katowice. Rundę wiosenną zawodnik ten spędził na wypożyczeniu w Ruchu Radzionków, zaliczając 10 występów w III lidze, ale debiut w seniorskim futbolu zanotował już jesienią 2016 roku, grając w IV-ligowych rezerwach GieKSy. – Szymon to zawodnik, który wpisuje się w przyjętą przez nas filozofię stawiania na swoich – podkreślił Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy Polonii, przypominając przy tym, że wcześniej zakontraktowano bramkarza Dawida Gargasza (ostatnio Sarmacja Będzin) i pomocników Jarosława Czernysza (Piast Tuczempy) i Dawida Krzemienia (Ruch Radzionków).

– To chłopak urodzony w Bytomiu, związany ze Śląskiem, a właśnie takich ludzi nam trzeba. Małecki to młodzieżowiec, co jest dla nas bardzo ważne, bo właśnie graczami o takim statusie planujemy obsadzić boki pomocy – dodał dyrektor Stefankiewicz, zdradzając jednocześnie, że rywalami Małeckiego o miejsce w wyjściowym składzie będą Mariusz Fornalczyk, Tomasz Pośpiech i wspomniany Czernysz, a więc wychowankowie bytomskiego klubu.

– Propozycja Polonii bardzo mnie ucieszyła. Fajnie było usłyszeć, że taki klub się mną zainteresował. W GKS-ie doszliśmy do porozumienia i ustaliliśmy, że na najbliższy okres wypożyczenie będzie najlepszą opcją – powiedział Szymon Małecki. – To, że teraz nie ma mnie w Katowicach, nie oznacza, że nie będę tam za rok czy półtora. GKS to mój macierzysty klub, dlatego dopełnieniem mojego pobytu tam byłby debiut, stanowienie o sile pierwszego zespołu. Nie spisuję tego celu na straty, a walczę o swoje. Wierzę, że pobyt w Bytomiu mi w tym pomoże – zaznaczył zawodnik, który cieszy się, iż nadal będzie pod opieką trenera Kamila Rakoczego. – Wiosną byliśmy razem w Radzionkowie i okres ten – choć nie udało nam się utrzymać – zapamiętam pozytywnie, bo bardzo się rozwinąłem. Trener Rakoczy wie, co potrafię. Najwyraźniej na tyle zbudowałem sobie u niego zaufanie, że szepnął o mnie w Polonii kilka dobrych słów – uśmiechnął się Małecki.

Polonia Bytom. Zmiana trenera mimo awansu!

Przygotowania do sezonu idą w Bytomiu pełną parą. Po zwycięstwie (3:2) z LZS-em Piotrówka i remisie (0:0) z Pniówkiem 74 Pawłowice niebiesko-czerwoni pokonali (2:0) Przemszę Siewierz. – W ostatnim czasie trenujemy bardzo mocno, dwa razy dziennie, więc zawodnikom brakowało świeżości – powiedział Kamil Rakoczy, narzekając również na brak szybkości i skuteczności. Mimo tego jego podopiecznym – za sprawą Marcina Lachowskiego i Piotra Makowskiego – udało się zdobyć dwie bramki. W sparingach bytomianie testują nowy model ustawienia (4-1-4-1), który na razie funkcjonuje przyzwoicie.

Szkoleniowca Polonii może też cieszyć sytuacja zdrowotna, bo jedynym, który narzeka na uraz jest Wojciech Mróz. – To nic groźnego. Wojtek trenował ostatnio indywidualnie, ale na sobotni mecz powinien być gotowy – poinformował Kamil Rakoczy. Rywalem jego zespołu (12.00 przy Olimpijskiej) będzie beniaminek IV ligi, APN Odra Wodzisław Śląski. W spotkaniu tym zagrają też zapewne inni – poza wcześniej wymienionymi – pozyskani tego lata zawodnicy: środkowy obrońca Michał Bedronka (Podhale Nowy Targ), defensywny pomocnik Jakub Czajkowski (Ruch Zdzieszowice) i ofensywny pomocnik Przemysław Mizgała (Gwarek Tarnowskie Góry).

 

Na zdjęciu: Polonia Bytom prawie gotowa do nowego, tym razem trzecioligowego sezonu.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ