Polonia Bytom. Mistrz pożycza napastnika

 

Czy Bytom będzie miejscem, w którym kariera Łukasza Krakowczyka wreszcie nabierze rozpędu. Urodzony w 1998 roku napastnik ekstraklasowy debiut w barwach Piasta Gliwice zanotował niemal trzy sezony temu.

Jako 19-latek rozegrał w elicie 4 mecze. Rozgrywki 2018/19 spędził na wypożyczeniu w Jastrzębiu, ale tam zaliczył ledwie 5 spotkań. Minionej jesieni trenował z pierwszą drużyną Piasta, lecz minuty łapał jedynie w występujących w klasie okręgowej rezerwach mistrza Polski. Zdobył 20 bramek. Nim tej zimy stawił się w Bytomiu, przez tydzień testował go inny III-ligowiec – Ruch Chorzów.

Treningi sporo dały

– Ruch ściągnął Łukasza Janoszkę i tak naprawdę nie potrzebował już napastnika, zwłaszcza że w klubie ma zostać Mariusz Idzik, który w poprzedniej rundzie strzelił kilkanaście goli. Rywalizacja byłaby bardzo duża. Nie żałuję, bo staram się nie patrzeć w tył, a iść do przodu. Odebrałem telefon z Bytomia, przyjechałem i jestem zadowolony, że tak wyszło.

Regularna gra jest teraz dla mnie najważniejsza, choć ostatnie półrocze w Piaście też sporo mi dało. Konkurencja na pozycji napastnika jest ogromna. Piotr Parzyszek, Patryk Tuszyński, Dominik Steczyk… Same treningi z takimi piłkarzami pomagają się rozwijać, nabrałem dużo doświadczenia, ćwicząc z lepszymi, starszymi ode mnie piłkarzami. Mam nadzieję, że to doświadczenie przełożę teraz na to, co będzie się działo w Bytomiu.

Pierwszy sparing, z Polonią Nysa (5:1 – dop. red.), był dla mnie udany, bo zdobyłem dwie bramki. To cieszy, ale wiem, że kilka sytuacji powinienem rozwiązać inaczej. Trzecia liga to fajne rozgrywki z wieloma solidnymi zespołami. Jestem pewien, że wiele się tu nauczę – mówi Krakowczyk, który został wypożyczony z Piasta do Polonii na rundę wiosenną. Obowiązujące do 30 czerwca dokumenty kluby podpisały wczoraj.

Pomysł na „Stefana”

– Łukaszem byliśmy zainteresowani już pół roku temu, w okienku letnim. Szukając napastnika, skontaktowaliśmy się z jego agentem, ale Łukasz był wtedy zgłoszony do kwalifikacji europejskich pucharów, dlatego temat był nieosiągalny. Jesienią cały czas śledziliśmy jego poczynania w „okręgówce” w barwach rezerw Piasta.

Nie zraziło nas to, że na początku zimy trafił do Chorzowa, bo byliśmy przygotowani na jego zakontraktowanie, mając przekonanie, że wpasuje się do naszego zespołu. Piłka szuka go w polu karnym, co pokazał już sobotni sparing. Na to liczymy w trakcie sezonu. W poprzedniej rundzie brakowało nam klasycznej „dziewiątki”, króla pola karnego, który znajduje się w sytuacjach i je wykańcza. Dotąd na ataku występował Patryk Stefański. Mamy plan, jak pomóc mu grać jeszcze lepiej i zdobywać więcej bramek – zdradza Tomasz Stefankiewicz, dyrektor Polonii.

Stefański w pierwszym zimowym sparingu grał w środku pola i ma być teraz traktowany jako ofensywny pomocnik. A że wolną rękę na poszukiwanie klubu dostał z kolei inny z dotychczasowych napastników Polonii, Piotr Makowski (możliwe, że trafi do III-ligowej Stali Brzeg), to w kadrze zrobiło się miejsce na jeszcze jednego – prócz Krakowczyka – snajpera.

Wiadomo już, że nie będzie nim Maciej Radaszkiewicz. Testowany w ostatnim tygodniu 22-latek z Ruchu Wysokie Mazowieckie w sparingu z Polonią Nysa zdobył nawet bramkę. – Zaprezentował się pozytywnie, ale nie jest to zawodnik, który pasuje do naszego zespołu – tłumaczy Stefankiewicz.

Pociecha uzależniony

W Bytomiu nie zostaną też testowani od początku zimy Kamil Kułagowski i Filip Łukasik. Polonia jest za to zdecydowana na definitywne pozyskanie ofensywnego pomocnika Łukasza Wróbla (rocznik 2002) z MSPN Górnika Zabrze. Nadal z zespołem trenuje Sebastian Pociecha, młody skrzydłowy Piasta Gliwice, jesienią wypożyczony do II-ligowej Stali Rzeszów.

– Jesteśmy na „tak”, ale czekamy jeszcze na decyzję Odry Opole dotyczącą wykupu z naszego klubu Jarka Czernysza – zaznacza dyrektor Polonii. Dodajmy, że dziś testy z 3. zespołem tabeli III grupy III ligi zaczął Dominik Małkowski. 20-letni obrońca ostatnią jesień spędził w Polkowicach (2 mecze w II lidze), wcześniej przez lata grał w Ruchu Chorzów, notując występy w I czy II lidze.

 

Na zdjęciu: Łukasz Krakowczyk (z prawej) ma pomóc Polonii w walce o awans do II ligi.