Polonia Bytom. Piszczek podał im rękę

Polonia Bytom zainauguruje dziś III-ligową wiosnę w Tarnowskich Górach, a za tydzień wystąpi w roli gospodarza w… Goczałkowicach. Zmieniła się struktura sponsorów i – co za tym idzie – wygląd meczowych koszulek.


Dziś (15.00) Polonia rozpocznie tegoroczną walkę o punkty. Drużyna Kamila Rakoczego przed tygodniem pauzowała, teraz czeka ją wyjazdowa konfrontacja z Gwarkiem Tarnowskie Góry, czyli rywalem, z którym zimą… współpracowała. Ściągnęła stamtąd Sebastiana Pączkę, wypożyczając tarnogórzanom na pół roku Roberta Chwastka, Kacpra Czajkowskiego i Tomasza Pośpiecha.

Bez „klauzul śmierci”

– Oczywiście, że cała ta trójka może dziś zagrać przeciw Polonii – mówi Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy bytomskiego klubu. – Wiele osób przy okazji tych transferów czasowych pytało mnie o zapisy umów. Nie wyobrażałem sobie sytuacji, by z automatu uniemożliwić zawodnikom rozegranie kompletu meczów w rundzie wiosennej.

Po to ich wypożyczamy, by łapali minuty, podnosili swoją wartość i mogli wystąpić w spotkaniu z jednym z lepszych zespołów tej ligi. Jestem dużym przeciwnikiem tych „klauzul śmierci”. To nie mogło wchodzić w grę, dlatego mam olbrzymią nadzieję, że Robert, Kacper i Tomek pojawią się w podstawowym składzie Gwarka – dodaje dyrektor wicelidera III-ligowej tabeli.

Policyjne „nie” dla Miechowic

W Bytomiu w ostatnich dniach mówi się jednak nie tylko o inauguracji wiosny, ale też infrastrukturze. Klub oficjalnie poinformował, że – tego jeszcze nie grali! – rolę gospodarza w najbliższym czasie będzie sprawował w… Goczałkowicach. To właśnie tam za tydzień ma podjąć Miedź II Legnica.

– Już w trakcie poprzedniego sezonu zadecydowaliśmy, że na początku wiosny 2021 przymierzymy się do renowacji płyty boiska przy Olimpijskiej – tłumaczy Stefankiewicz.

– Założyliśmy, że w tak trudnym okresie jak początek rundy wiosennej niemożliwe jest w zasadzie funkcjonowanie dwóch zespołów na jednym stadionie, czyli Szombierkach. Zawodnicy sami zgłosili gotowość do rozegrania domowego meczu na sztucznym boisku w Miechowicach, gdzie organizowaliśmy sparingi, ale negatywnie o tym pomyśle wypowiedziała się bytomska policja, zwracając uwagę, że tereny tamtejszego obiektu są bardzo rozległe i nie do końca zamknięte.

Po krótkiej burzy mózgów przyszedł nam do głowy stadion w Goczałkowicach, na którym mieliśmy już przyjemność w tym sezonie grać. Skontaktowałem się z działaczami LKS-u, bezpośrednio tematem zainteresował się Łukasz Piszczek, z którym bardzo szybko doszliśmy do porozumienia. Dziękuję jemu, jego fundacji oraz klubowi z Goczałkowic za pomoc – podkreśla dyrektor Polonii.


Czytaj jeszcze: Kamil Rakoczy: Nie ma u nas świętych krów

Bytomianie zakładają, że prace przy Olimpijskiej potrwają około 2-3 tygodnie. Jeśli pogoda nie pozwoliłaby zakończyć ich do 3 kwietnia, znów mogą zagrać w Goczałkowicach. Tym razem… właśnie z tamtejszym LKS-em, który w sierpniu pokonali tam 2:1. – Zasygnalizowaliśmy już ten temat, ale wolelibyśmy takiego rozwiązania uniknąć – przyznaje Tomasz Stefankiewicz. Do treningów na czas renowacji Olimpijskiej służyć może baza w Dolinie Bytomki.

Sponsor w zawieszeniu

Tuż przed pierwszym wiosennym meczem klub przedstawił nowego sponsora. Została nim firma Superbet, bukmacher współpracujący już z Ruchem Chorzów i będący sponsorem głównym GKS-u Tychy. Logo firmy znajdzie się na rękawie koszulek meczowych bytomskiego zespołu, na których nie ma już z kolei firmy StanX.

Bytomskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją systemów modułowych z drewna i stali latem zostało sponsorem strategicznym piłkarzy Polonii, ale współpraca trwała ledwie kilka miesięcy. Od 1 grudnia StanX ma status firmy zawieszonej. Bytomianie byli gotowi sprzedać na wiosnę miejsce na przodzie koszulek za 15 tysięcy złotych netto, ostatecznie znajdzie się tam logo i herb miasta.


Na zdjęciu: Bytomianie (na pierwszym planie Jacek Wuwer) ruszają dziś w pościg za chorzowskim Ruchem…
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus



LICZBY


7 GOLI
strzeliła Polonia w jesiennym meczu z Gwarkiem. Wygrała 7:0, a wynik został ustalony już w pierwszej połowie! 4 razy do siatki trafił wtedy Adam Żak, obecnie występujący w I-ligowej Odrze Opole.


9 MECZÓW w roli gospodarza rozegrała w tym sezonie Polonia. 7 razy podejmowała rywali na Szombierkach, 2-krotnie – na Olimpijskiej. Teraz do tej wyliczanki dojdą Goczałkowice, potem niebiesko-czerwoni – na czas gry bez publiczności – wrócą na Olimpijską.