Polonia Bytom. Słabsi od „Stalówki”

Tydzień wcześniej Polonia rozbiła III-ligowca z grupy I, Lechię Tomaszów Mazowiecki, 4:1. Tym razem musiała uznać wyższość rywala z grupy IV, prowadzonego przez dobrze znanego trenera Łukasza Beretę.


Szkoleniowiec z Rudy Śląskiej prowadząc Ruch Chorzów wygrał z bytomianami walkę o awans, a tej soboty wygrał z nimi sparing.
– To taki etap okresu przygotowawczego, kiedy jesteśmy bardzo, bardzo zmęczeni. Za nami czas najmocniejszej zimowej pracy, dlatego pod względem fizycznym wyglądało to fatalnie, a pod względem realizacji założeń taktycznych – bardzo przeciętnie, co też wiązało się z fizycznością. Chłopcy wszędzie byli spóźnieni, pressing nie funkcjonował. Nie przywiązuję wagę do tych wyników, są drugorzędne – podkreślał Kamil Rakoczy, trener Polonii.

Ale komplementował gospodarzy: – Stal okazała się bardzo solidnym rywalem, z wysokimi umiejętnościami techniczno-taktycznymi. Trudno nam się grało, przegraliśmy zasłużenie, choć ostatnie 30 minut należało do nas. Narzuciliśmy wtedy nasz styl, mogło paść kilka bramek, był niewykorzystany rzut karny i stuprocentowe sytuacje Daniela Iwanka czy Grzesia Ochwata – relacjonował Rakoczy.

Co do rzutu karnego: warto zauważyć, że strzał Patryka Stefańskiego z 11 metrów obronił Tomasz Wietecha, czyli bramkarz „Stalówki” liczący sobie już… 43 lata! 3 z 4 bramek padły po stałych fragmentach gry. Gospodarze trafiali po rożnym i wolnym, goście – po rożnym, a kolejne trafienie w niebiesko-czerwonych barwach zapisał na swoim koncie Orest Tkaczuk. Ukrainiec pozyskany tej zimy z Warty Gorzów zwieńczył dośrodkowanie Stefańskiego. Kilka szans miał też debiutujący, zakontraktowany w ostatnich dniach napastnik Dawid Wolny.

W końcówce I połowy wróciły wspomnienia. W kwietniowych derbach Ruchu z Polonią czerwoną kartkę za atak na Norbercie Radkiewiczu ujrzał Michał Biskup, a bytomski stoper skończył z rozbitą głową. W sobotę Biskup – wypożyczony z Chorzowa na Podkarpacie – znów zwarł się z Radkiewiczem. – Obaj mieli rozwalone głowy i konieczne było szycie, dlatego występ dłuższy niż zakładaliśmy zaliczył Kuba Trojanowski. Jestem z niego zadowolony – opisywał trener bytomian.


Stal Stalowa Wola – Polonia Bytom 3:1 (1:0)

1:0 – Chorolskyj, 36 min (głową), 1:1 – Tkaczuk, 53 min, 2:1 – Batata, 66 min, 3:1 – Hudzik, 68 min (głową)

STAL: Smyłek – Zięba, Skrzyniak, Chorolskyj, Olszewski – Wojtysiak, Jopek, Stępniowski, Davidik, Radulj – Biskup oraz Wietecha, Wojtak, Duda, Klisiewicz, Stelmach, Klepacki, Pietrzyk, Grabarz, Hudzik, Batata. Trener Łukasz BERETA.

POLONIA: Brzozowski – Górka (60. Anklewicz), Trojanowski (30. Bedronka), Radkiewicz (40. Trojanowski), Hałgas (81. Sojka) – Konieczny (46. Wuwer), Pączko (46. Andrzejczak), Piontek (46. Tkaczuk), Płonka (46. Stefański), Siwek (46. Iwanek) – Wolny (70. Ochwat). Trener Kamil RAKOCZY.


Fot. facebook.com/BSPoloniaBytom