Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Polonia Bytom przegrywa na inaugurację

W drodze po awans Polonia wiosną nie przegrała żadnego meczu o stawkę i nie brakowało wiary, że tak będzie dalej. Nowy sztab szkoleniowy ma do dyspozycji w sporym stopniu zmienioną kadrę, ale najważniejsze jej ogniwa pozostały i wybiegły w sobotę w pierwszym składzie.

I bytomski beniaminek rozpoczął bardzo dobrze. Nowy nabytek, Szymon Małecki wrzucił piłkę w pole karne gości, gdzie bramkarz Marcin Gąsiorowski staranował Patryka Stefańskiego. Tylko ławka gości nie widziała w tym rzutu karnego… Piłkę na „wapnie” ustawił Marcin Lachowski i po chwili odbierał gratulacje.

Od tego momentu ławka gości komentowała niemal każdą decyzję sędziów, co skończyło się żółtą kartką dla będącego jeszcze w dresie Michała Bartkowiaka. A na boisku po jednej stronie błyszczał Małecki, a po drugiej z rzutów wolnych straszył Tobiasz Jarczak, raz nawet musnął poprzeczkę. W Polonii do stałych fragmentów na ogół podchodził Stefański, a po jego wolnym blisko bramki główkował Jarosław Czernysz. W 42 min drugi raz w bytomską poprzeczkę trafił głową Michał Gałaszewski.

Natychmiast po zmianie stron Krzysztof Hałgas idealnie dograł na głowę Stefańskiego, ale Gąsiorowski właśnie wtedy rozpoczął swój koncert. W 53 min swój z kolei recital wolnych ukoronował Jarczak, trafiając z 25 m w okienko. Po chwili Bartkowiak sfaulował Hałgasa i z drugą żółtą kartką poszedł do szatni. Potem jeszcze Marcin Buryło przegrał bilardową piłkę z Maciejem Wierzbickim, zaś po drugiej stronie ruszył szturm. Gąsiorowski bronił ze szczęściem, ale i z wyczuciem, dwa razy pomogła mu poprzeczka, a goście wyrwali się tylko raz, ale skutecznie. Zdobywszy sobie sporo wolnego miejsca Marcin Przybylski zza pola karnego trafił pod poprzeczkę.

Zwykle bardzo surowi kibice Polonii po ostatnim gwizdku odśpiewali hymn klubowy, czym potwierdzili, że są z zespołem na dobre i złe.

 

Zobacz jeszcze: Czy dla Polonii Bytom wreszcie przyjdą lepsze czasy?

Polonia całkiem po nowemu

 

 

Polonia Bytom – Foto-Higiena Błyskawica Gać 1:2 (1:0)

1:0 – Lachowski, 7 min (karny),
1:1 – Jarczak, 53 min (wolny),
1:2 – Przybylski, 80 min

POLONIA: Wierzbicki – Budzik, Bedronka, Matusiak, Hałgas (87. Mizgała) – Małecki (61. Fornalczyk), Krzemień (79. Makowski), J. Czajkowski, Czernysz (73. Pośpiech) – Lachowski, Stefański. [Trener] Kamil RAKOCZY.

FOTO: Gąsiorowski – Piórecki (77. Orzechowski), K. Czajkowski, Korytek, Hawryło – Jarczak, Nahrebecki (82. Tylki), Tarnow (46. Bartkowiak), Buryło – Bujakiewicz, Gałaszewski (61. Przybylski). [Trener] Jacek FOJNA.

Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork). Widzów 500.

Żółte kartki: Budzik, Małecki, J. Czajkowski, Fornalczyk – Piórecki, Gąsiorowski, Bartkowiak, Buryło, [czerwona] Bartkowiak (57, druga żółta).

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem