Polska Hokej Liga. Serial z liderem w tle

Pasy” znów wybrały się na zakupy i było bogato.


Serial z hokeistami z Oświęcimia w tle nadal trwa i każdy odcinek ma swój koloryt. Na przestrzeni niespełna dwóch tygodni zespół Unii rozegrał mecze o niesłychanej wadze. Kłopoty zdrowotne zawodników związane z koronawirusem i nie tylko sprawiły, że zespół prezentował różne oblicza. Niemniej ostatnie zwycięstwa wskazują, że drużyna powoli dochodzi do równowagi. A tymczasem przed nią kolejna potyczka z serii ważnych z GKS-em Tychy.

Odzyskanie równowagi

Przegrane przed tygodniem spotkanie w Tychach 1:8 stoi kością w gardle hokeistom Unii. – Porażka w takich rozmiarach nam zupełnie nie przystoi, ale zupełnie nas zatkało – mówił Sebastian Kowalówka. Z meczu na mecz powinno być lepiej i dobrze, że niebawem będzie okazja do rewanżu.

Słowa jednego z najbardziej utytułowanych i doświadczonych napastników sprawdziły się co do joty. Kolejne mecze również ważne okazały się zwycięskie. 2:1 u siebie z Jastrzębiem oraz 3:2 pod Wawelem pozwoliły wrócić na fotel lidera. Oba korzystne rezultaty to przede wszystkim wynik solidnej gry obronnej oraz dobrej postawy Clarke’a Saundersa w bramce. Kanadyjczyk odzyskał pewność siebie i mocno wsparł drużynę.

A los nie oszczędza Unii. Tom Coolen nadal przebywa na kwarantannie i jego powrót jest uzależniony od negatywnych testów. A ponadto kontuzjowani są m.in. obrońcy Patryk Noworyta i Ryan Glenn oraz napastnik Andrej Themar. Po ostatnim występie w Krakowie na uraz łokcia narzeka Dariusz Wanat. Trener [Piotr Sarnik] jest osamotniony w boksie, ale po ostatnich występach może być usatysfakcjonowany z postawy drużyny.

– To już będzie zupełnie inne spotkanie niż w Tychach. – Nie mamy czasu na spokojny trening, bo mecz goni mecz i tylko regenerujemy siły. Gramy wzorem NHL – uśmiecha się drugi szkoleniowiec Unii.

Na potknięcie Unii czyha GKS Katowice, który rozegra we własnej hali zaległe spotkanie z Ciarko STS-em Sanok. Wielce prawdopodobne, że po kilku tygodniach przerwy z powodu kontuzji kolana wystąpi już kapitan i lider zespołu, Grzegorz Pasiut.

Dobry kierunek

– Idziemy w dobrym kierunku i na pewno coś drgnęło w zespole – te słowa wypowiedział szef sekcji hokejowej GKS-u Tychy, Wojciech Matczak przed spotkanie w „Satelicie” z GKS-em Katowice. Wprawdzie tyszanie przegrali 0:2, ale z hali mogli wychodzić z podniesionymi głowami, bo równorzędnym rywalem dla gospodarzy.

– To było wyrównana potyczka i zadecydowały drobne detale o naszej porażce – przekonuje tyski napastnik, Filip Starzyński. – Mieliśmy też swoje szansę, ale krążek po naszych uderzeniach nie chciał wpaść do siatki rywali. Do końca sezonu zasadniczego jest jeszcze kilka ważnych meczów i fajnie byłoby wygrać, by poprawić naszą lokatę przed play offami. W kolejnym meczu z Unią wszystko może się rozstrzygnąć podczas gry w przewadze oraz osłabieniu. W Katowicach nie potrafiliśmy wykorzystać dogodnych sytuacji. Ba, na dodatek straciliśmy gola w liczebnej przewadze i takie są sytuacje niewybaczalne.

Wydaje się, że szkoleniowcy już wyłonili golkipera nr 1 w drużynie. Tomas Fuczik swoją postawą przekonał wszystkich, że to on powinien stanąć między słupkami.

Pasy” na zakupach

Kilka dni temu trener Rudolf Rohaczek na naszych łamach zapowiedział, sztab szkoleniowy i działacze pracują nad wzmocnieniami. I trzeba przyznać, że „Pasy” znów wybrały się na zakupy i zaskoczyły opinię publiczną. W ostatnim dniu transferów do zespołu dołączyli: 19-letni czeski bramkarz Ondrej Doliszka, obrońcy: Rosjanie Iwan Worobjow i Władisław Kazamanow oraz Łotysz Imants Lescovs oraz 23-letni fiński napastnik Emil Oksanen.

Z zespołu odszedł Fin Jere Karlsson i najprawdopodobniej wyląduje w Sanoku. Do JKH GKS-u Jastrzębie dołączył rosyjski obrońca Paweł Jelszański, który od końca grudnia występował w „Szarotkach”, a teraz ma wzmocnić linię defensywną obrońcy tytułu mistrzowskiego. Okres transferowy skończył o północy i nie wykluczamy w ostatniej chwili kolejnych wzmocnień naszych drużyn.


POLSKA HOKEJ LIGA

Wtorek, 1 lutego

Mecze zaległe

  • OŚWIĘCIM, 18.00: Re-Plast Unia – GKS Tychy (4:2, 5:2, 5:1, 2:5, 1:8)*
  • NOWY TARG, 18.00: Tauron Podhale – Comarch Cracovia (0:4, 5:4K, 1:4, 4:5K)
  • KATOWICE, 18.30: GKS – Ciarko STS Sanok (6:1, 5:4, 5:2)

* dotychczasowe mecze


Na zdjęciu: Przed hokeistami Re-Plastu Unii Oświęcim kolejne ważne spotkanie i okazja do rewanżu z GKS-em Tychy.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus