Polska Hokej Liga. Zwarci i silni

Druga, perfekcyjna tercja zapewniła katowiczanom komplet punktów w Nowym Targu.


Bramkarz GKS-u, John Murray, przez 2 tercje zachowywał czyste konto, a jego koledzy popisali się 4 trafieniami. Jednak przyszły chwile słabości, niepotrzebne kary i hokeiści Podhala odrobili 2 gole, jednak goście odzyskali równowagę i zdobyli komplet punktów.

W obu drużynach roi się od wychowanków Podhala, ale teraz kilku bardziej doświadczonych reprezentuje GKS. W jednej i drugiej drużynie nastąpił szereg zmian kadrowych, a „Szarotki” w głównej mierze opierają się na wychowankach. Natomiast katowiczanie pozyskali Joona Montę, który wystąpił w 3. formacji razem z Mateuszami: Michalskim i Bepierszczem. Gospodarze mają poważny problem z obsadą bramki, bowiem w kadrze mają trzech młodych utalentowanych, ale bez doświadczenia ligowego.

Między słupkami stanął Paweł Bizub (za 2 tygodnie skończy 24 lata) i w kilku sytuacjach spisywał się więcej niż poprawnie. Jednak w dużej mierze sprokurował gola. W 19:10 min sfaulował szarżującego przed bramką Grzegorza Pasiuta i osłabił zespół. Upłynęło zaledwie 28 sek., gdy Fin Matias Lehtonen popisał się silnym i celnym uderzeniem. Bizub miał jeszcze przed sobą napastnika gości, który umiejętnie zasłaniał jego pole widzenia.

Gospodarze mieli kilka wyśmienitych sytuacji – Marcin Kolusz i Tomas Franek w odstępie kilku sekund oddali dwa groźne strzały. Natomiast Gleb Bondarenko w 19 min trafił w poprzeczkę. „Szarotki” oddały 12 strzałów, o 4 więcej niż rywale, ale na przerwę zjeżdżały ze stratą gola.

Kolejna odsłona była popisem przyjezdnych. Wprawdzie Patryk Krężołek w 27 min zmarnował świetną okazję sam na sam z Bizubem, ale w ostępie kilku sek. dwie okazje miał Bartosz Fraszko. Pierwszej nie wykorzystał, ale zrehabilitował się przy drugiej. 3. bramka padła w dość kontrowersyjnych okolicznościach, bo wydawało się, że Bizub miał „gumę” pod kontrolą, a tymczasem Michalski zdołał wepchnąć do siatki. Doszło do przepychanek, ale sędziowie po analizie wideo gola uznali. Gdy w boksie kar przebywał Szwed Anton Eriksson na 34 sek. przed końcem „odsiatki” szybką akcją popisali się Michalski z Pasiutem i ten drugi podwyższył wynik.

Wystarczyła chwila dekoncentracji i gospodarze zdobyli dwa gole. Na 2:36 min przed końcem bramkarz Podhala zjechał do boksu i pojawił się dodatkowy napastnik. Na 42 sek. przed syreną Pasiut znów znalazł się na ławie kar, ale Lehtonen przytomnie przejął krążek i ustalił wynik.


TAURON PODHALE NOWY TARG – GKS KATOWICE 2:5 (0:1, 0:3, 2:1)

0:1 – Lehtonen – Pasiut – Hudson (19:38, w przewadze), 0:2 – Fraszko – Kruczek – Pasiut (27:29), 0:3 – Michalski (28:23), 0:4 – Pasiut – Michalski (36:10, w osłabieniu), 1:4 – Kolusz – Neupauer – Majoch (40:42, w przewadze), 2:4 – Bondarenko – Majoch – Neupauer (44:25), 2:5 – Lehtonen (59:28, 4 na 6, do pustej).

Sędziowali: Michał Baca i Tomasz Radzik – Mateusz Kucharewicz i Michał Żak. Widzów 1000.

PODHALE: P. Bizub (2); Kolusz – Mrugała, Szurowski – S. Wsół, Bondaruk – Neupauer – F. Kapica, Franek – Bryniczka – Majoch, Wielkiewicz (5+20) – Słowakiewicz – Siuty, Bochnak, Kamieniecki. Trener Andrej GUSOW.

GKS: Muray; Kruczek – Wajda, Hudson – Wanacki, Tomasik – Sulka, Rompkowski (2) – Jakimienko, Musioł – Krawczyk (2); Wronka – Pasiut (4) – Fraszko, Krężołek – Lehtonen – Eriksson (2), Michalski – Monta – Bepierszcz, Mularczyk – Smal (2) – Prokurat. Trener Jacek PŁACHTA.

Kary: Podhale – 29 (2 tech.) min, Katowice – 12 min.


Na zdjęciu: Grzegorz Pasiut, jak przystało na kapitana, był liderem GKS-u Katowice.

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus


Pozostałe wyniki meczów kolejki

COMARCH Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 4:3 (0:1, 2:0, 1:2, 0:0, 2:0) – po karnych

0:1 – Nikiforow – Wasiljew (18:38), 1:1 – Gula – Kapica – Szaur (20:30, w przewadze), 2:1 – Kapica – Nemec – Gula (34:18), 2:2 – Przygodzki – Jaśkiewicz (43:44, w przewadze), 2:3 – Nikiforow – Wasiljew – Bychawski (52:24), 3:3 – Nemec – Jeżek – Szaur (58:49), 4:3 – Szaur (65:00, decydujący karny).


Energa Toruń – Re-Plast – Unia Oświęcim 6:4 (3:0, 2:0, 1:4)

1:0 – Syty – K. Kalinowski (12:57, w przewadze), 2:0 – Kogut – K. Kalinowski – Jaworski (15:32), 3:0 – Kogut – Kozłow – Lehtimaki (18:20), 4:0 – K. Kalinowski – Szabanow – Syty (32:46, w przewadze), 5:0 – Szabanow – Szkodienko (39:53), 6:0 – Kogut (45:02), 6:1 – Themar – Da Costa – Dudas (46:25, w przewadze), 6:2 – Krzemień – Kowalówka – Oriechin (47:50), 6:3 – Kowalówka – Krzemień – Oriechin (49:01), 6:4 – Krzemień – Glenn – Kowalówka (53:13).


CIARKO STS SANOK – GKS TYCHY 0:2 (0:1, 0:1, 0:0)

0:1 – Smirnow – Dupuy – Fieofanow (3:58), 0:2 – Marzec – Cichy – Mroczkowski (28:16)