Popis Arkadiusza Moryty

W pierwszym meczu Turnieju Noworocznego w Katowicach polscy szczypiorniści odnieśli zwycięstwo nad reprezentacją Iranu. Wygrana nie przyszła im jednak zbyt łatwo.


Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem rzutów karnych i dobrej postawy Jakuba Skrzyniarza. Do egzekwowania prób z siedmiu metrów odsyłany był niemal nieomylny w takich sytuacjach Arkadiusz Moryto. To właśnie on zdobył dwie pierwsze bramki w turnieju noworocznym. Między słupkami świetnie spisywał się „Skrzynia”, który na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw świata starał się udowodnić, że zasługuje na udział w najważniejszej imprezie ostatnich lat. Starcie z Iranem było momentem powrotu jednego z kluczowych polskich zawodników – Szymona Sićki. Rozgrywający, który został sfaulowany w jednym z ligowych spotkań, pechowo upadł na parkiet i tym samym doznał wstrząsu mózgu. W środowym meczu po niebezpiecznym zdarzeniu nie było już jednak ani śladu. 25-latek od razu zaznaczył swoją obecność i nie można było mieć cienia wątpliwości co do jego dyspozycji.

Polacy zdołali wyjść na prowadzenie, jednak ten stan nie trwał długo. Wpłynęły na to między innymi szanse, jakimi obdarowywali przeciwników. Nie potrafili bowiem na czas wrócić do defensywy, przez co Irańczykom udało się zdobyć kilka rzutów skierowanych do niestrzeżonej przez nikogo bramki. Na parkiecie panował coraz większy chaos. W 27. minucie drużyna przyjezdnych zdołała wywalczyć przewagę, a Arkadiusz Moryto nie wykorzystał rzutu karnego. Nasi kadrowicze schodzili na przerwę przy wyniku 16:17.

Druga odsłona rozpoczęła się niezbyt optymistycznie. Podopieczni Patryka Rombla najpierw popełnili błąd w ofensywie, by chwilę później posłać piłkę wprost w poprzeczkę. Ułatwieniem dla gospodarzy były liczne wykluczenia irańskich szczypiornistów. Brak któregoś z rywali często równoważył się jednak z błędami Polaków. Choć w grze polskich zawodników było widać wiele mankamentów, to jednak w ostateczności zakończyli starcie zwycięstwem 32:27.

Polska – Iran 32:27 (16:17)

POLSKA: Skrzyniarz, Morawski 1 – Moryto 10/6, Daszek 3, Olejniczak 3, M. Gębala 2, Sićko 4, Krajewski 2, Chrapkowski, Jędraszczyk 2, Komarzewski, Walczak, Bis, Pietrasik 1, Czuwara 3/2, T. Gębala 1, Działakiewicz.

Kary: 8 min.

Trener Patryk ROMBEL.

IRAN: Siavoshi Shahenayati, Rahimi Kazerooni, Robatsarpoushi – Heidarpour 6/4, Ghalandari 1, Kabirianjoo 7, Norouzinezhad Gherehlou 2, Yadegari Dehkordi 1, Moosavi 1, Barbat 2, Heidari Ramsheh, Bahnamnia, Mousoudi Marghaleki 2, Kiani, Samsami, Sadeghi Askari 5, Sadeghzadeh, Kouhzad.

Kary: 12 min.

Trener Vaselin VUJOVIĆ.


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus