Postać kolejki – Flavio Paixao

Już do przerwy Flavio Paixao postawił do pionu przeciwników, strzelając im trzy gole. To nie pierwszy hat-trick tego zawodnika na polskich boiskach. Pierwszego zapisał na swoim koncie 25 października 2014 roku, gdy zakładał koszulkę Śląska Wrocław. Jego ofiarą była wtedy… Lechia Gdańsk, którą wrocławianie pokonali 4:1. Po raz kolejny strzelił trzy gole w jednym meczu przed dwoma laty, konkretnie 6 marca 2016 roku. Lechia pokonała wówczas Jagiellonię aż 5:1. Teraz przyszła pora na sąsiada zza miedzy.

Po końcowym gwizdku arbitra w sobotnim pojedynku Portugalczyk nie ukrywał zadowolenia. -Rozegraliśmy jedną z najlepszych pierwszych połów w tym sezonie, ona była dla nas fantastyczna – przyznał w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”. – Byliśmy agresywni w grze, szybko atakowaliśmy piłkę. Dzięki temu mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze. Jestem szczęśliwy, bo pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem, a to jest najważniejsze. Cieszę się z tego zwycięstwa tym bardziej, że nie grało się nam łatwo ze świadomością tego, że zajmowaliśmy miejsce w strefie spadkowej. To bardzo ważne zwycięstwo z psychologicznego punktu widzenia.

W piątek Flavio będzie miał okazję znowu okazję rozłożyć Arkę na łopatki. Teraz czeka go jednak trudniejsze zadanie, bo mecz zostanie rozegrany w Gdyni. A poza tym trener Leszek Ojrzyński przez kilka najbliższych dni będzie szuka sposobu, jak zneutralizować Portugalczyka.