Powrót „Szkatiego”

Pniówek 74 Pawłowice „wyjął” z Odry Wodzisław Śląski doświadczonego obrońcę (wahadłowego), Przemysława Szkatułę.


Latem ubiegłego roku 30-letni Przemysław Szkatuła dołączył do III-ligowej Odry Wodzisław Śląski. Był niepotrzebny w chorzowskim Ruchu, więc trafił pod skrzydła trenera Jacka Trzeciaka. W rundzie jesiennej bieżącego sezonu rozegrał 15 meczów w III lidze, strzelając w nich trzy gole. Był ważnym ogniwem w teamie trenera Trzeciaka, a potem Piotra Haudera. To już jest jednak przeszłość, bo 14 lutego popularny „Szkati” przeniósł się do innego trzecioligowca, Pniówka 74 Pawłowice.

Wprawdzie Szkatuła miał z Odrą ważny kontrakt do 30 czerwca bieżącego roku, ale zawierał on klauzulę odejścia zawodnika w dowolnym momencie, pod warunkiem wpłaty odstępnego. Jego wysokość była porażająca – całe 5 tysięcy złotych! Taka kwota to praktycznie dla każdego klubu z tego poziomu rozgrywkowego pestka. Świadczy to bardzo źle o działaczach Odry, którzy złożyli swoje „autografy” pod owym dokumentem. Nazwijmy rzeczy po imieniu – są (byli) to ludzie absolutnie pozbawieni wyobraźni i docelowo działający na szkodę klubu. Mówię (piszę) to głośno i wyraźnie.

Są dwie wersje przeprowadzki Przemysława Szkatuły do Pniówka. Jedna mówi, że to klub z Pawłowic robił od pewnego czasu „podchody” pod zawodnika, druga – że to „Szkati” zgłosił akces do teamu prowadzonego obecnie przez Sławomira Szarego. To nieistotne, gdzie leży prawda, bo z faktami się po prostu nie dyskutuje. Będzie to powrót Szkatuły do drużyny z Pawłowic – występował w Pniówku w sezonie 2020/2021. Wystąpił wówczas w 29 meczach w III lidze i strzelił w nich trzy gole. Z tamtego składu do tej pory grają min. Szymon Ciuberek, Kamil Glenc, Bartosz Gocyk (jest trenerem bramkarzy, ale może wrócić między słupki), Dawid Hanzel, Dawid Morcinek, Tomasz Musioł, Michał Płowucha, Kamil Spratek, Piotr Trąd, Patryk Zapała.


Na zdjęciu: Przemysław Szkatuła (z lewej) ponownie będzie zakładał koszulkę Pniówka Pawłowice.

Fot. Dorota Dusik