Powrót weterana ma pomóc reprezentacji

Do drużyny wrócił weteran reprezentacji Łukasz Koszarek. Nasz najbardziej doświadczony rozgrywający w lipcu ogłosił, że rozstaje się z drużyną narodową, ale zaznaczył, że może do niej wrócić gdy zajdzie taka potrzeba. I taka zaszła. Koszarek postanowił pomóc kolegom, bo problemy zdrowotne dosięgły innego rozgrywającego Kamila Łączyńskiego. Zawodnik Anwilu Włocławek przeszedł zabieg biodra i przez kilka tygodni będzie wyłączony z gry.

Czy to jednorazowy powrót do kadry?

Wszystko zależy od tego jaka będzie sytuacja Polaków w grupie oraz czy pozostali koszykarze będą zdrowi.

Trudno też sobie wyobrazić, by w razie awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata – a jest na to ogromna szansa – zabrakło na nich Koszarka. Byłoby to znakomite ukoronowanie kariery sześciokrotnego uczestnika mistrzostw Europy.

Na zgrupowaniu pojawili się też Maciej Lampe, który świetnie spisuje się w lidze chińskiej oraz debiutant Michał Nowakowski, który zastąpił Dariusza Wykę, który doznał kontuzji w meczu ligowym. – Widać, że Maciek jest w formie, ale na najbardziej zadowolonego wygląda Michał Nowakowski. Cały czas się uśmiecha, jak przystało na debiutanta – powiedział rzecznik prasowy reprezentacji Polski Michał Falkowski.

30-letni debiutant…

– Nieźle brzmi. Wiadomość przekazał mi pracujący w kadrze mój klubowy trener Wojciech Kamiński. Byłem bardzo podekscytowany. Serce mocniej zabiło, bo spełniło się moje marzenie. Teraz mam nadzieję, że wystąpię w meczu, że przez te kilka dni na tyle przekonam trenera Mike’a Taylora, że pozwoli mi zagrać. Jestem bardzo szczęśliwy, ale czuję też wielką odpowiedzialność, bo to jest reprezentacja Polski. Trzeba być maksymalnie skupionym, szczególnie przed tak ważnymi spotkaniami – przyznał Michał Nowakowski.

W poprzednim meczu kwalifikacji czempionatu globu, we wrześniu, Polska pokonała Chorwację 79:74 i zajmuje trzecie miejsce w grupie J z bilansem 4 zwycięstw i 4 porażek. Liderem jest Litwa, pewna już awansu (8-0). Włosi zajmują drugą lokatę (6-2), a Holandia jest piąta (3-5, identyczny bilans ma ostatnia Chorwacja). Do MŚ zakwalifikują się po trzy czołowe drużyny z czterech grup. Turniej finałowy odbędzie się w 2019 roku w Chinach.