Powtórka? Ruch będzie wysoko. Gra dalej!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Powtórka jest realna?
Raków Częstochowa
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Blisko rok temu Raków sięgnął po pierwszy Superpuchar Polski. Podopieczni Marka Papszuna chcą powtórzyć ten sukces. Częstochowianie spędzili ostatnie dni na swoich boiskach. Tam przygotowywali się do pierwszego meczu nowego sezonu lub idąc tokiem myślenia szkoleniowca wicemistrza Polski, do spotkania „domykającego” poprzedni sezon. Termin rozegrania Superpucharu wydaje się wręcz idealny dla Rakowa. Lech jest po trudnej rywalizacji w eliminacjach do Ligi Mistrzów, przez to trener mistrza Polski nie pośle do gry swoich najlepszych zawodników, mając w głowie rewanż z Karabachem Agdam. Pełną mobilizację na mecz z Lechem potwierdza fakt, że Raków nie zamierza podchodzić do niego ze względnym spokojem i nie traktuje go jako kolejnego meczu towarzyskiego. – W meczach o stawkę zawsze gramy w najmocniejszym zestawieniu. Tak będzie i tym razem – mówi trener Marek Papszun. Więcej w „Sporcie”


Ruch będzie wysoko
Maciej Sadlok
Fot. Krzysztof Porebski/PressFocus

Na moje doświadczenie wszyscy będą liczyć. Po to klub ściągnął mnie, bym pomógł drużynie w nowym sezonie. Trudnym sezonie. Ruch jest po dwóch awansach i trzeba mieć świadomość, że nie będzie już łatwo o seryjne zwycięstwa. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by było dobrze. Pierwszy krok jest taki, by się wyleczyć, być w 100 procentach gotowym do grania. Nie mogę się już tego doczekać. Supersprawą byłoby wrócić z Ruchem do ekstraklasy, pograć w niej, powiększyć jeszcze swoje liczby. To prawda, że nigdy dotąd nie grałem w pierwszej lidze. Mniej więcej wiem, jak ona wygląda. Jest bardziej fizyczna, sporo w niej walki, ale ani się tym nie przejmuję, ani się tego nie obawiam. Liga na pewno będzie mocna, znalazło się w niej wiele dobrych zespołów. Uważam, że przed nami bardzo ciekawy sezon. Wierzę, że Ruch będzie wysoko. Zobaczymy, jak wystartujemy i zafunkcjonujemy. Więcej w „Sporcie”


Gra dalej!
Piast Gliwice – Shkendija Tetowo
Fot. Rafał Rusek/PressFocus

Piłkarska emerytura? Jeszcze nie teraz! Tak może powiedzieć Jakub Szmatuła. 42-letni bramkarz ma podpisać jeszcze jeden kontrakt z Piastem. Być może ostatni w roli czynnego golkipera. Doświadczony bramkarz ustalił warunki i tylko sesja zdjęciowa dzieli go od pozostania piłkarzem Piasta na kolejny sezon. Co prawda Szmatule bliżej ostatnio do miana trzeciego bramkarza niż drugiego, ale wciąż chce mu się trenować. Nowy kontrakt nie oznacza, że Szmatuła nie myśli o przyszłości, wręcz przeciwnie. Już jakiś czas temu zrobił pierwsze „papiery” trenerskie i nie zamierza zejść z tej ścieżki. W nadchodzącym sezonie 42-latek czas będzie dzielił pomiędzy treningi z pierwszą drużyną i szkołą trenerów. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w sobotnim numerze „Sportu”:
  • Górnik Zabrze pochwalił się zakontraktowaniem nowego zawodnika. Jonatan Kotzke ma wzmocnić linię defensywną
  • Huta Częstochowa stała się ważnym sponsorem Rakowa. To wielkie wydarzenie dla całego klubu. Historia aktualnego wicemistrza Polski jest bezpośrednio związana z częstochowską hutą
  • Wprawdzie ostatni sparing piłkarze GKS-u Tychy zagrają „za zamkniętymi drzwiami”, ale na prezentacji będą do dyspozycji sympatyków trójkolorowych
  • Przed Ruchem w sobotę pracowity dzień. O 14.00 w ostatnim letnim meczu kontrolnym zmierzy się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice, czyli ligowym rywalem
  • Kandydat na trzy pozycje. Hubert Sadowski wrócił do Skry Częstochowa jako lepszy zawodnik i chce to potwierdzić w próbie generalnej
  • Coraz więcej wskazuje na to, że Robert Lewandowski we wtorek wznowi treningi z Bayernem Monachium
  • Leeds United sprzedał Kalvina Phillipsa do Manchesteru City za niemal 50 mln euro. Na nowych piłkarzy klub z Elland Road wydał już ponad 100 mln europejskiej waluty
  • Reprezentant Belgii i najlepszy strzelec w historii Napoli nie przedłużył z klubem kontraktu. Ma ofertę z Olympique Marsylia
  • Polacy z kadry U-17 nie powtórzą sukcesu z 2010 roku, kiedy zostali wicemistrzami świata. Tym razem udział w mundialu zakończyli na ćwierćfinale, wysoko przegrywając z Litwą
  • Bogdan Szczygieł to pasjonat kolarstwa. Były zawodnik, medalista mistrzostw Polski, trener i działacz nie mógł spokojnie przejść nad faktem, że znane na całą Polskę Kryterium Asów zostało zapomniane

Foto główne: Adam Starszyński/PressFocus