Poznański walec

W II połowie „Kolejorz” wrzucił piąty bieg i dosłownie wprasował drużynę z Białegostoku w ziemię.


W sobotnim meczu z Jagiellonią Białystok w zespole trenera Macieja Skorży zadebiutował Tomasz Kędziora. 27-letni obrońca jest wychowankiem Lecha, który ostatnio występował w Dynamo Kijów. Ze względu na wojnę w Ukrainie ewakuował się z Kijowa i podpisał z „Kolejorzem” kontrakt obowiązujący do końca bieżącego sezonu. Wcześniej Kędziora w Lechu (jest wychowankiem tego klubu) grał przez siedem lat, do lipca 2017 roku, kiedy stolicę Wielkopolski zamienił na Kijów. W tamtejszym Dynamie świętował mistrzostwo kraju, dwukrotnie sięgnął po Puchar Ukrainy, trzy razy zdobył Superpuchar, regularnie występował także w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy. W sobotnim meczu pojawił się na boisku dopiero w II połowie.

Do przerwy „Kolejorz” nie potrafił skruszyć muru obronnego przeciwnika, worek z bramkami rozwiązał się dopiero w II połowie. W 47 minucie po dośrodkowaniu w pole karne „Jagi” Szwed Jesper Karlstroem przytomnie zgrał piłkę głową do swojego rodaka Mikaela Ishaka, a ten potężnym wolejem z bliska otworzył wynik spotkania!. Kilka minut później bramkarz Jagiellonii Zlatan Alomerović wyciągał piłkę z siatki po raz drugi. Jakub Kamiński wymienił podanie z Joao Amaralem, a następnie idealnie obsłużył Portugalczyka, który wślizgiem wpakował futbolówkę do bramki. Kropkę nad „i” postawił Dawid Kownacki, który wykończył akcję zapoczątkowaną przez Kamińskiego. Polak prostopadłym podaniem uruchomił Amarala, ten wpadł w pole karne gości i wyłożył futbolówkę jak na tacy „Kownsiowi”, który musiał tylko dostawić stopę, by wpisać się na listę zdobywców bramek.

W 76 minucie gości od wyższej porażki uratowała poprzeczka, którą ostemplowała piłka po kiksie jednego z piłkarzy Jagiellonii po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 3:0 (0:0)

1:0 – Ishak, 47 min (asysta Karlstroem), 2:0 – Amaral, 53 min (asysta Kamiński), 3:0 – Kownacki, 73 min (asysta Amaral),

LECH: Bednarek – Pereira (70. Kędziora), Salamon, Milić, Rebocho – Kwekweskiri, Karlstroem (76. Tiba) – Ba Loua (70. Kownacki), Ramirez (46. Amaral), Kamiński (76. Marchwiński) – Ishak. Trener Maciej SKORŻA. Rezerwowi: van der Hart, Szatka, Murawski, Skóraś.

JAGIELLONIA: Alomerović – Przikryl (83. Piszczek), Matysik, Tiru, Nastić – Romańczuk, Wojciechowski (75. Orpik) – Struski (64. Wdowik), Pospiszil (75. Tabiś), Carioca – Mystkowski (64. Czernych). Trener Piotr NOWAK. Rezerwowi: Szteinbors, Twarowski, Trubeha.

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Asystenci: Radosław Siejka (Łódź) i Bartosz Heinig (Gdańsk). Widzów 40072. Czas gry 92 min (45+47). Żółte kartki: Marchwiński (80. faul) – Romańczuk (56. faul), Matysik (79. faul).

Piłkarz meczu Joao AMARAL.


Na zdjęciu: W meczu z Jagiellonią Mihael Ishak (z lewej) rozpoczął festiwal strzelecki Lecha po przerwie.
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus