Premie tylko za wyjście z grupy

Łukasz ŻUREK: Wszystkie kwestie organizacyjno-logistyczne, dotyczące startu w mundialu, są dopięte na ostatni guzik?

Maciej SAWICKI: – Tak. My do tego mundialu przygotowujemy się od dawna, operacja „Rosja” trwała od pół roku. Wszystko mamy dopięte, cały nasz czas zorganizowany. Zgrupowania, przeloty, sprawy pobytowe. Realizujemy swój plan, wszystko przebiega bezbłędnie. Przygotowujemy się też do najbliższych meczów towarzyskich, czyli z Chile w Poznaniu i z Litwą w Warszawie.

Dyrektor sportowy kadry, Tomasz Iwan, przyznał niedawno, że przed tym mundialem jest więcej pracy niż przed Euro 2016 we Francji.

Maciej SAWICKI: – Teraz mamy więcej wyzwań organizacyjnych. Prawo rosyjskie jest inne niż europejskie. Więc po pierwsze, trwa to dłużej, a po drugie, są to rzeczy bardziej skomplikowane. W porównaniu z Francją jest dużo więcej spraw papierkowych, wizyt, nadzoru nad tym, co mamy mieć w Rosji. Wiadomo, że nie będziemy w kraju Unii Europejskiej.

Przygotowania do mundialu są droższe niż przed Euro 2016?

Maciej SAWICKI: – Myślę, że na końcu to będą podobne koszty. Wiadomo, że taka operacja nie jest tania, ale jesteśmy gotowi. Na niczym nie oszczędzamy. Chcemy mieć wszystko, co jest potrzebne i co zagwarantuje nam komfort pobytu oraz przygotowań do meczów.

To kwota rzędu 10 milionów złotych?

Maciej SAWICKI: – Powyżej 10 milionów. Mam na myśli całość przygotowań, m.in. dwa zgrupowania w kraju – w Juracie i Arłamowie, pracę sztabu, obserwacje rywali, a następnie pobyt w Rosji, czyli całą logistykę, zakwaterowanie w Soczi, przeloty, hotele, centrum prasowe, itd.

FIFA zapłaciła każdej federacji za awans 8 milionów dolarów…

Maciej SAWICKI: – Tak, ale te pieniądze tak naprawdę już wcześniej zostały rozdysponowane, m.in. na premie dla piłkarzy. Wiadomo jednak, że będą także premie wynikowe od FIFA, które można wywalczyć już na mundialu w Rosji. Za wyjście z grupy, a potem za przejście kolejnych etapów turnieju.

A ile PZPN przeznaczy dla piłkarzy np. za awans do 1/8 finału?

Maciej SAWICKI: – To są sprawy między nami i drużyną. To mamy zawsze ustalone, system jest motywacyjny. Piłkarze wiedzą, jakie pieniądze mogą zgarnąć z boiska.

Ale gratyfikacje dla nich zaczynają się od wyjścia z grupy?

Maciej SAWICKI: – Oczywiście. Pierwszym celem jest wyjście z grupy i tak będzie się rozkładał nasz system premiowania.