Premier League. Problemy „Kanonierów”

Arsenal gra z Chelsea, a z Emirates Stadium nie napływają dobre wiadomości. Ważnych piłkarzy dopadł koronawirus.


Po pierwszej kolejce Premier League obiektem drwin kibiców na Wyspach stał się zespół Arsenalu. W otwierającym sezon meczu z Brentfordem, który do angielskiej ekstraklasy wrócił po 74 latach przerwy, zespół Mikela Artety przegrał 0:2. Kibice „Pszczół” płakali na trybunach kameralnego Brentford Community Stadium z radości, a reszta śmiała się z Arsenalu, który zagrał w tym spotkaniu bez kilku czołowych zawodników. Śmiechy te ucichły po tym, jak okazało się, co jest przyczyną absencji poszczególnych piłkarzy. Otóż Pierre-Americk Aubameyag i Alexendre Lacazette znaleźli się poza meczowym składem z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa. Jeżeli chodzi o pierwszego z wymienionych, to kolejne badanie dało już wynik negatywny. Gabończyk czuje się dobrze i chce wystąpić w niedzielnym meczu z Chelsea, ale decyzja o ty, czy zagra zapadnie przed samym spotkaniem. Jeżeli chodzi o Francuza, to w najbliższym spotkaniu na pewno nie weźmie udziału.

Nieobecność dwóch kluczowych napastników, to nie jedyne problemy Mikela Artety przed derbowych starciem. Kolejnymi piłkarzami, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na koronawirusa są Alex Runarsson i Willian. A Eddie Nketiah, Gabriel Magalhaes i Thomas Partey są kontuzjowani. Łącznie zatem hiszpański szkoleniowiec „Kanonierów” nie może skorzystać z ośmiu zawodników i w tej sytuacji trudno o to, by myśleć o zwycięstwie z drużyną, która sezon rozpoczęła bardzo dobrze, bo od wygranej 3:0 nad Crystal Palace. Jakimś pocieszeniem dla fanów „The Gunners” jest to, że klub z Emirates Stadium zdołał sfinalizować wypożyczenie Martina Oedegaarda z Realu Madryt. Nowym zawodnikiem drużyny z Londynu zostanie też bramkarz Aaron Ramsdale, ale oba te wzmocnienia nie uzdrowią drużyny w szybkim czasie. Norweg na pewno będzie potrzebował trochę czasu, by zaadaptować się w nowym otoczeniu, a jeżeli chodzi o golkipera, to nowy nabytek na tę pozycję – tak naprawdę – niewiele może zmienić.

Po premierowej kolejce angielskiej ekstraklasy zaniepokoiliśmy się, że Jan Bednarek, który przez niemal trzy ostatnie sezony był podstawowym zawodnikiem Southamptonu, pierwszy mecz kampanii 2021/22 zaczął na ławce rezerwowych. Do końca nie znamy przyczyn, dlaczego tak się stało, ale jedną z nich może być to, że kilka dni przed meczem polski obrońca został ojcem. Na świat przyszła jego córka – Lilly. Czyżby trener Ralph Hassenhuettl pozwolił naszemu zawodnikowi trochę ochłonąć? Przekonamy się już jutro. Przypomnijmy, że „Święci” przegrali na inaugurację z Evertonem, a w drugiej kolejce wcale nie czeka ich łatwiejsze zadanie. Zespół polskiego obrońcy zagra z Manchesterem United, pierwszym liderem nowego sezonu, a więc będzie tylko trudniej. Przypomnijmy, że na starcie rozgrywek „Czerwone diabły” rozbiły zespół innego z Polaków, czyli Mateusza Klicha, aż 5:1. Teraz Leeds United zmierzą się, co ciekawe, z… Evertonem, czyli pogromcą Southamptonu.

Nada nie wiadomo, kiedy szansę debiutu w Premier League dostanie Przemysław Płacheta. Polak nadal nie jest gotowy do gry po tym, jak kilka tygodni temu przeszedł koronawirusa. Tymczasem dla jego zespołu początek sezonu nie jest łatwy. Najpierw „Kanarki” mierzyły się z Liverpoolem, a teraz zagrają z Manchesterem City. Przypomnijmy, że obrońca mistrzowskiego tytuły na inaugurację przegrał. I pełen żądzy zmazania plamy po meczu z Tottenhamem podejmie właśnie beniaminka rozgrywek…

Program kolejki

Sobota: Liverpool – Burnley, Aston Villa – Newcastle, Crystal Palace – Brentford, Leeds – Everton, Man City – Norwich, Brighton&Hove – Watford
niedziela: Southampton – Man Utd, Wolverhampton – Tottenham, Arsenal – Chelsea
poniedziałek: West Ham – Leicester.


Na zdjęciu: Pierre-Emerick Aubameyang jest jednym kilku zawodników Arsenalu, którzy zachorowali na koronawirusa.

Fot. Pressfocus