Premier League. Teraz na Old Trafford!

Jakub Moder w środę strzelił bramkę na Wembley, a w niedzielę otwiera się przed nim szansa występu na drugim najpopularniejszym angielskim stadionie.


Rzadka okazja drugiego występu na wielkiej futbolowej arenie w Anglii staje przed Jakubem Moderem. Zawodnik, który w środę wieczorem zagrał w reprezentacji Polski na Wembley z Anglią, i strzelił bramkę, być może wystąpi na kolejnym legendarnym stadionie.

W niedzielę Brighton&Hove Albion zmierzy się na Old Trafford z Manchesterem United. Odwiedzić w cztery dni dwa najpopularniejsze angielskie obiekty, to już wielka sprawa. A co dopiero na nich zagrać! Najpierw przeciwko jednej z najlepszych reprezentacji na świecie, a następnie przeciwko najbardziej utytułowanemu angielskiemu klubowi. Który ma na swoim koncie rekordową liczbę 20 tytułów mistrza Anglii.

Czy Polak podejmie wyzwanie?

Nie możemy być do końca przekonani, czy Moder wystąpi w tym spotkaniu. Zaliczył w tym sezonie tylko jeden mecz w Premier League od pierwszej minuty. Tuż przed zgrupowaniem reprezentacji zadebiutował w wyjściowej jedenastce przeciw Newcastle. Jego zespół wygrał 3:0, a trener Graham Potter był bardzo zadowolony z postawy naszego pomocnika.

To mogłoby wskazywać, że Moder jest gotowy na kolejne, bardzo poważne wyzwanie. Ale trzeba pamiętać, że wcześniej reprezentant Polski zagrał w Premier League tylko… 10 minut i jego szkoleniowiec może mieć obawy związane z występem przeciwko jednej z najlepszych drużyn w Anglii, która jest wiceliderem rozgrywek. Na mistrzostwo „Czerwone diabły” szans już nie mają, ale walczą o to, by być jak najwyżej, o czym wczoraj podczas konferencji prasowej przekonywał Ole Gunnar Solskjaer.

Jakub Moder w z Anglią przeszedł do historii polskiego futbolu, choć trzeba przyznać, że prócz zdobytego gola, jego występ w tym spotkaniu nie był nadzwyczajny. To on jednak najpierw zabrał piłkę Johnowi Stonesowi, a następnie pokonał Nicka Pope’a, co nie uszło uwadze angielskich mediów. Z bliska widział to wszystko Maguire, drugi ze środkowych obrońców reprezentacji Anglii, który też strzelił w tym spotkaniu bramkę.

A dziś znów będzie miał okazję ku temu, by… zmierzyć się z Polakiem, przez którego musiał zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Maguire to jedyny piłkarz Manchesteru United, który zagrał w środę przeciwko Polsce.

Bednarek kontra Pope

Mecz na Old Trafford nie będzie jedynym, w którym znów staną naprzeciw siebie uczestnicy środowego boju na Wembley. W niedzielę Southampton zmierzy się z Burnley. Zawodnikiem „Świętych” jest Jan Bednarek, a bramki „The Clarets” broni Pope, który w meczu z Polską po raz pierwszy skapitulował w barwach angielskiej drużyny narodowej. We wcześniejszych sześciu występach zawsze notował czyste konta i był pierwszym w historii bramkarzem angielskiej drużyny narodowej, któremu to się udało. Świetną serię przerwał Jakub Moder, a Pope wpuścił gola po 488 minutach.

Uczestnicy niedawnego spotkania w eliminacjach MŚ nie zagrają w najbliższej kolejce wyłącznie przeciwko sobie, ale też… w barwach jednego zespołu. Rezerwowym na Wembley był Łukasz Fabiański, a dwóch jego kolegów z West Hamu Declan Rice i Jesse Lingard wystąpiło przeciwko Polsce.

Z Anglikami nie mógł zagrać ze względu na kwarantannę Mateusz Klich. Ten okres piłkarzowi Leeds United właśnie się kończy, ale wątpliwe, by trener Marcelo Bielsa wystawił go na dzisiejszy mecz z Sheffield United. Nie wiadomo, czy Polak zdąży w ogóle wrócić do Anglii. W spotkaniu tym zagra natomiast pomocnik reprezentacji Anglii, Kalvin Phillips.




Na zdjęciu: Było Wembley, będzie Old Trafford? Jakub Moder (z prawej), będący chwilę przed 22 urodzinami, już zrobił sobie fantastyczny prezent.

Fot. Rafał Włosek/Pressfocus