Priorytetem taktyka i motoryka

W czwartek Miedź Legnica zagra mecz kontrolny z czternastym zespołem czeskiej ekstraklasy, FK Jablonec.


Najbliższy sparingpartner beniaminka PKO BP Ekstraklasy, FK Jablonec, w rundzie jesiennej w rozgrywkach czeskiej ekstraklasy odniósł cztery zwycięstwa, cztery potyczki ligowe zremisował i poniósł osiem porażek, przy bilansie bramkowym 22:27. Zielono-biali przygotowania do rundy rewanżowej rozpoczęli we wtorek, 6 grudnia, natomiast w minioną sobotę rozegrali pierwszy mecz kontrolny. Czesi zmierzyli się z czwartoligowymi Karkonoszami Jelenia Góra, spotkanie zakończyło się wygraną Czechów 1:0, a zwycięskiego gola zdobył dla nich 19-letni Michal Czernak.

– Naszym celem było to, żeby w każdym meczu sparingowym mierzyć się z silnym przeciwnikiem – powiedział trener „Miedzianki”, Grzegorz Mokry. – Ostatnie spotkanie rozgrywaliśmy z Górnikiem Zabrze, teraz zagramy z zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej Czech. Podobnie będzie w Turcji, gdzie spotkamy się z silnymi rywalami. Dzięki temu zobaczymy, na jakim etapie jest nasza drużyna, a rywalizacja przebiegać będzie w taki sposób, by można było zweryfikować zawodników na tle dobrego przeciwnika.

Podobnie jak czeska ekipa zielono-niebiesko-czerwoni mają za sobą jeden mecz kontrolny. Legniczanie przegrali w Zabrzu z Górnikiem 1:3, oba sztaby podzieliły spotkanie na cztery trwające po 30 minut kwarty, co pozwoliło na sprawdzenie w większym wymiarze czasowym wszystkich piłkarzy będących do dyspozycji szkoleniowców. Jedynego gola dla drużyny znad Kaczawy strzelił niezawodny Chilijczyk Angelo Jose Henriquez Iturra, a asystę zanotował Luciano Narsingh. Natomiast bramkarz Mateusz Abramowicz już w 9 minucie sparingu obronił rzut karny.

– Kontynuujemy naszą pracę zarówno nad przygotowaniem taktycznym, jak i motorycznym – stwierdził trener Mokry. – W taktyce koncentrujemy się na ataku pozycyjnym, bo tutaj mamy dużo rzeczy do nadrobienia i poprawy. Myślę, że z dnia na dzień wychodzi nam to coraz lepiej. Oczywiście nie schodzimy z obciążeń, trenujemy podwójnie, a przed czwartkowym meczem sparingowym czeka nas wymagająca jednostka pod względem fizycznym. Podobnie będzie w piątek, na który zaplanowany mamy jeden trening.

To nie wszystko nad czym pracują w tej chwili legniczanie. Sztab szkoleniowy zgromadził sporo materiału do analizy. Poza elementami wymagającymi dalszego doskonalenia, są również takie, które należy wyeliminować. – Przede wszystkim błędy, które popełniamy blisko naszej bramki – przypomniał Grzegorz Mokry. – Nie możemy sami kreować sytuacji dla przeciwnika. Musimy szybciej przewidywać możliwość zagrania za nasze plecy. Atak pozycyjny to jedno, ale nie zapominamy o grze obronnej. Ostatnie dwa czyste konta w ekstraklasie to tylko początek naszej drogi, bo wiemy, że w tym aspekcie musimy jeszcze sporo poprawić.

W Zabrzu szkoleniowcy „Miedzianki” testowali dwóch zawodników, Greka Giannisa Massourasa i Włocha Davide’a Petrucciego. – Jesteśmy zainteresowani jednym z nich – potwierdził Grzegorz Mokry. Dyrektor sportowy Marek Ubych prowadzi rozmowy zarówno z piłkarzem, jak i jego menadżerem. Bardzo bym chciał, żeby zakończyły się powodzeniem.

Spotkanie kontrolne z FK Jablonec wraz z piątkową jednostką treningową zakończą kolejny etap przygotowań. Piłkarze rozjadą się na przerwę świąteczno-noworoczną, ale nie będzie to typowe wolne, bowiem drużynę czeka w tym czasie solidna praca. – Zawodnicy dostaną tylko jeden zupełnie wolny dzień, w najbliższą sobotę – powiedział trener Mokry. – Będzie to czas na podróże i powroty do domu. W kolejnych dniach piłkarze będą mieli do wykonania sporą pracę fizyczną. To połączenie treningów biegowych, różnego rodzaju interwałów, jak i pracy w siłowni. Nad wszystkim kontrolę sprawuje nasz trener przygotowania motorycznego Mateusz Sionkowski. Zawodnicy będą się z nim regularnie kontaktować, wysyłając zapisy swoich treningów. Po okresie treningów indywidualnych wrócimy do pracy zespołowej na początku Nowego Roku.

Początek czwartkowego meczu o godz. 12. 00. Spotkanie rozegrane zostanie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Jeleniej Górze.


Na zdjęciu: Trener Miedzi Grzegorz Mokry ma wiele uwag do swoich zawodników.

Fot. miedzlegnica.eu/B. Hamanowicz