Problem z podkoszowymi

Liderem naszej drużyny miał być Maciej Lampe. Doświadczony podkoszowy, który ma za sobą występy w NBA i czołowych klubach Europy, a obecnie występuje w Chinach, zgłosił chęć udziału w eliminacjach. Przyjechał do Polski i… dopadł go pech. Podczas gościnnego treningu z przygotowującą się do rozgrywek Energi Basket Ligi Legią Warszawa w jednaj z akcji naciągnął mięsień łydki.

Uraz okazał się poważny. Koszykarza czeka kilkutygodniowa przerwa. – Maciej nabawił się kontuzji podczas treningu, który odbył z Legią Warszawa. Po badaniach wiemy, że czeka go kilkutygodniowa przerwa, nie będzie więc w stanie nam pomóc – smucił się Mike Taylor, szkoleniowiec biało-czerwonych, który w Gdańsku ma ogromny problem z wysokimi zawodnikami. Z zespołu wypadł mu nie tylko Lampe, ale też Jakub Wojciechowski. – Zgłosił problemy z plecami i nie dołączy do reprezentacji w tym okienku – dodał Taylor.

To oznacza, że w kadrze pozostało zaledwie dwóch podkoszowych, weteran Adam Hrycaniuk i Maciej Witliński, który do tej pory bardzo rzadko miał okazję rywalizować na arenie międzynarodowej. Być może w najbliższych dniach zostanie więc ktoś ściągnięty awaryjnie. Wybór jest jednak mocno ograniczony. Już od dłuższego czasu było wiadomo, że na zgrupowanie nie przyjadą Przemysław Karnowski oraz Damian Kulig. Ze środkowych pozostał zatem praktycznie tylko Adam Łapeta.

Z kadrą nie trenują także Jakub Garbacz (kontuzja) oraz Adam Waczyński i Tomasz Gielo. Zgodnie z zapowiedziami hiszpańskie kluby dwóch ostatnich puszczą na zgrupowanie na początku przyszłego tygodnia. Z kolei Mateusz Ponitka dołączy do zespołu w weekend podczas towarzyskiego turnieju w Rosji.

Nie wiadomo też co z A.J. Slaughterem. Amerykanin z polskim paszportem, zgodnie z komunikatem Polskiego Związku Koszykówki, ma do Gdańska dotrzeć za kilka dni. Czy tak się stanie, trudno orzec. Slaughter przed poprzednimi meczami w eliminacjach do mistrzostw świata też był powoływany, a na zgrupowania nie przyjeżdżał. Jego brak z pewnością wywoła spory ból głowy u Taylora, bo w kadrze nie ma naszego najlepszego i najbardziej doświadczonego rozgrywającego, Łukasza Koszarka, który poprosił o odpoczynek. Na rozegraniu zostali tylko nieograni Łukasz Kolenda, Marcel Ponitka i Kamil Łączyński.

Polacy już dzisiaj wylecą do Sankt Petersburga na turniej towarzyski. Ich formę sprawdzą Izrael (piątek) oraz Rosja (sobota).

 

Na zdjęciu: Maciej Lampe miał być podporą naszej drużyny, ale kontuzja wyeliminowała go z gry.