Profesjonalne kontrakty dla obiecujących piłkarzy

Mateusz Popczyk, Bartosz Chęciński, Nikolas Korzeniecki oraz Sebastian Kopeć związali się profesjonalnymi kontraktami z sosnowieckim klubem.


Mateusz Popczyk to wychowanek Akademii Zagłębia Sosnowiec, który już od 13 lat trenuje w Sosnowcu. – Gram jako napastnik, bardzo się cieszę, że klub mi zaufał i pozwolił na dalszy rozwój właśnie tutaj, w miejscu w którym się wychowałem i gdzie czuje się najlepiej – mówi Mateusz Popczyk.

Bartosz Chęciński to również wychowanek Akademii Zagłębia Sosnowiec występujący na środku pomocy, który od dziecka związany jest z Sosnowcem. Powoływany na konsultacje reprezentacji Polski i reprezentacji województwa śląskiego. – Trenuję w Akademii od 7-go roku życia, czyli już od 9 lat jestem związany z klubem. Bardzo się cieszę, że mogłem podpisać profesjonalny kontrakt piłkarski – przyznaje. 

Sebastian Kopeć to zawodnik od dawna związany z naszym klubem. Ma 26 lat i pochodzi z Dąbrowy Górniczej. W Zagłębiu jest od miesiąca, jednak już wcześniej był testowany w sosnowieckim klubie. Jego wcześniejsza przygoda z piłką to m.in gra w takich drużynach jak Ruch Chorzów, BKS Stal Bielsko-Biała, Górnik Łęczna, czy Skra Częstochowa. – Od zawsze jestem związany z Zagłębiem Sosnowiec, pochodzę z Zagłębia Dąbrowskiego i barwy tego klubu zawsze były bliskie memu sercu – wyznaje Sebastian Kopeć, którego nominalną pozycją jest środek obrony.

Nikolas Korzeniecki to zawodnik urodzony w 2001 r. w Kanadzie, tam też się wychował i skończył szkołę średnią. Aktualnie mieszka jednak w Sosnowcu, gdzie doskonali swój kunszt piłkarski w zespole rezerw już od 9 miesięcy. Wcześniej trenował również w drużynach młodzieżowych Chrobrego Głogów oraz Śląska Wrocław. Jego nominalna pozycja to środek pomocy – Mam nadzieję, że rozwinę swoją karierę piłkarską właśnie w Zagłębiu Sosnowiec – przyznaje Nikolas.  

– Za wyjątkiem Sebastiana, który chce się odbudować w swoim macierzystym klubie, pozostali chłopcy to pierwszy, większy atak naszej młodzieży z Akademii. 7 lat temu ówczesny koordynator Jarosław Wojciechowski powiedział, że roczniki z których powinniśmy mieć pociechę to 2000 i młodsze.

Dziś już faktycznie mamy nadzieję na pierwsze owoce pracy Jarka i naszych trenerów. Dodam, że propozycję kontraktów dostało też dwóch zawodników z rocznika 2005 i czterech kolejnych z roczników 2000 – 2003 będzie bacznie obserwowanych przez najbliższe pół roku. Kontrakty – oprócz szansy dla tych młodych ludzi – to także forma zabezpieczenia Klubu przed utratą tych graczy na rzecz konkurencji. 

W tym okienku dokonaliśmy też wielu transferów młodziutkich piłkarzy z regionu i Polski, by podnosić poziom rywalizacji. W I drużynie mamy już wychowanków Ryndaka i Mularczyka oraz Radkowskiego i Szweda, których 2 lata temu sprowadziliśmy do Akademii. Zaczynamy mocniej inwestować w II drużynę i projekty doskonalące indywidualne umiejętności rokujących graczy i… czekamy na nowego Włodka Mazura. Czas pracuje na naszą korzyść – podsumował Robert Tomczyk, dyrektor sportowy Zagłębia.