Przeanalizowaliśmy szczegółowo słabe strony Górnika

Co było kluczem do tego, żeby wygrać w Zabrzu?

Jakub ARAK: – Przygotowywaliśmy się do tego, że będzie to taki bardzo fizyczny mecz, bo wiemy jak gra Górnik. Gra bardzo bezpośrednią piłkę, do przodu, tak że chcieliśmy ich zmusić do gry w ataku pozycyjnym, tak żeby mieć możliwość wyprowadzenia szybkiej kontry. Najważniejsze było jednak to, że w pierwszej połowie udało się nam zdobyć dwie bramki. To było ważne, bo często w takich spotkaniach jak to w Zabrzu, ten kto pierwszy trafia do siatki, ten wygrywa. Nam się to udało. Po zdobytych bramkach kontrolowaliśmy to co działo się na murawie. Tak, że cieszy kolejna wygrana i zero z tyłu. Jesteśmy bardzo zadowoleni.

Górnika zdominowaliście szczególnie w pierwszej połowie. Takie były założenia?

Jakub ARAK: – Wiedzieliśmy, że gramy z bardzo mocnym zespołem. Przeanalizowaliśmy też szczegółowo słabe strony Górnika. Wiedzieliśmy w jakich sektorach jest miejsce żeby zaatakować, do tego często zmienialiśmy stronę po odbiorze piłki. Dzięki temu udało się kreować sytuacje. Dwie z nich zamieniliśmy na bramkę i przez to grało się nam łatwej.

Po 5 ligowych kolejkach macie 11 punktów na koncie. Gdzie zatrzyma się Lechia?

Jakub ARAK: – Nie myślimy w ten sposób. Teraz już koncentrujemy się na kolejnym spotkaniu w Szczecinie z Pogonią. Ten mecz jest teraz dla nas najważniejszy, a dalej nie będziemy wybiegać. Do każdego meczu musimy być maksymalnie skoncentrowani i przygotowani, a wtedy będą kolejne zwycięstwa i sukcesy.