Przegrana walka o Czecha

Daniel ma za sobą bardzo udaną rundę w MFK Rużomberok – strzelił w lidze gola i miał siedem asyst. Zdaniem kibiców i działaczy, 27-letni Czech był kluczową postacią drużyny. Jako że jego umowa wygasała w czerwcu, władze Rużomberoka przedstawili mu w grudniu propozycję nowego kontraktu, ale piłkarz z niej nie skorzystał. To sprawiło, że został wystawiony na listę transferową i został przesunięty do rezerw. Jego odejście było więc pewne, ale MFK chciał jeszcze na transferze zarobić.

Oferta była

27-letni skrzydłowy od dawna wzbudzał zainteresowanie polskich klubów. Rok temu był bliski transferu do Zagłębia Lubin, a potem Daniela chciała pozyskać Jagiellonia Białystok, ale nie dogadała się z MFK. Tej zimy najpierw zakusy czynić miała Cracovia, a potem do walki włączył się Górnik, który w pewnym momencie także musiał odpuścić. Ostatnim chętnym był Piast. Gliwiczanie, którzy tej zimy oprócz wypożyczenia Tomasza Jodłowca, nie czynią nerwowych ruchów na rynku transferowym, według naszych informacji przedstawili piłkarzowi swoje warunki kontraktu i mieli nawet wysłać ofertę wykupu z Rużomberoka. W tym samym czasie swoją propozycję wysłał jednak Slovan Bratysława.

Lider słowackiej ekstraklasy przedstawił znacznie lepszą ofertę i tym samym przekonał zawodnika i MFK do podpisania trzyletniego kontraktu. Slovan ogłosił go wczoraj. – Potwierdzam, że byliśmy zainteresowani tym piłkarzem. Podobnie, jak i inne polskie kluby. Przedstawiliśmy swoją propozycję, ale wymagania drugiej strony były za duże. Daniel to ciekawy zawodnik, nie chcieliśmy jednak przekraczać możliwości klubu. Z tego, co wiem, wybrał zdecydowanie lepszą ofertę Slovana Bratysława – potwierdza nam Bogdan Wilk, dyrektor sportowy klubu z Okrzei.

Spotkanie z piłkarzami

Zapytaliśmy też w gliwickim klubie, czy fiasko z Danielem oznacza, że tej zimy Piast nie dokona już żadnego transferu. – Jeżeli chodzi o transfery, to na pewno kadra nie jest zamknięta. Zostawiamy sobie furtkę, okno jest jeszcze otwarte, więc coś może się wydarzyć – dodaje Wilk.

– Mieliśmy dwa czy trzy pomysły, ale okazało się, że konkurencja nie śpi. Do zamknięcia okna transferowego pozostał miesiąc i postaramy się ten czas wykorzystać – w podobnym tonie wypowiada się trener Waldemar Fornalik.

Nowych twarzy na razie nie ma, ale kibice Piasta będą mieli świetną okazję do porozmawiania z obecnymi zawodnikami gliwiczan. We wtorek w centrum handlowym Forum odbędzie się dwugodzinne spotkanie zorganizowane przez klub i jego partnerów biznesowych z piłkarzami Piasta; m.in. z Gerardem Badią, Patrykiem Dziczkiem, Jakubem Szmatułą, Jakubem Czerwińskim czy Tomaszem Jodłowcem. Zawodnicy będą uczestniczyć w grach i zabawach z fanami, którzy oczywiście będą mogli zrobić sobie z nimi zdjęcie czy wziąć autograf. – Niespodzianek i atrakcji będzie więcej. Zaprezentujemy też finał naszej akcji promocyjnej związanej z karnetami. Serdecznie zapraszamy całe rodziny – mówi Maciej Smolewski, odpowiadający za marketing w gliwickim klubie.

 

Na zdjęciu: Erik Daniel jest wyróżniającym się zawodnikiem ligi słowackiej. Byłby wzmocnieniem wielu ekstraklasowych drużyn.