Przerwać złą serię

Z GKS-em Katowice Zagłębie po raz ostatni wygrało ponad pięć lat temu.


Otwarcie nowego obiektu to dla sosnowiczan idealny czas aby w końcu przełamać się w meczach z lokalnym rywalem. Po raz ostatni Zagłębie pokonało katowiczan w ligowym boju 13 września 2017 roku. Wówczas na Ludowym ekipa z Sosnowca wygrało z GKS-em 3:0 po golach Sebastiana Makowskiego, Vamary Sanogo i Sebastiana Milewskiego. Potem było już tylko gorzej, bo cztery kolejne starcia kończyły się zwycięstwami katowiczan. Żadnego ze strzelców goli z tamtej potyczki nie ma już w Sosnowcu, są za to Konrad Wrzesiński oraz Dariusz Dudek, który wówczas prowadził zespół ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego. Tamta wygrana miała miejsce w rundzie jesiennej sezonu 2017/2018. Wiosną górą byli piłkarze z Katowic, ale na koniec sezonu to sosnowiczanie byli w lepszych nastrojach, bo to Zagłębie fetowało awans do ekstraklasy.

Potem drogi obu zespołów nieco się rozeszły. Zagłębie po sezonie w elicie spadło na zaplecze ekstraklasy, z kolei katowiczanie wiosną 2019 opuścili szeregi I ligi. W minionym sezonie GKS wrócił na drugi poziom rozgrywek i w starciach z Zagłębiem dwukrotnie był górą. W Katowicach miejscowi wygrali 3:2, mimo, że Zagłębie prowadziło już 2:0, z kolei mecz w Sosnowcu zakończył się wygraną Gieksy 1:0. W bieżącym sezonie górą ponownie byli katowiczanie. Jeszcze za kadencji Artura Skowronka sosnowiczanie ulegli na Bukowej 1:3, a jedyną bramkę dla Zagłębie zdobył strzałem z rzutu karnego Szymon Sobczak.

Na nowym stadionie sosnowiczanie będą chcieli rozpocząć nowy rozdział w historii klubu od wygranej, a co za tym idzie przerwać fatalną passę w meczach z rywalem zza miedzy. Inna sprawa, że tych fatalnych serii w Zagłębiu jest więcej. Siedem kolejnych meczów bez wygranej i bez punktów w rundzie wiosennej…

W ostatniej kolejce sosnowiczanie stracili nie tylko punkty w meczu z Odrą Opole, ale także kapitana. Maksymilian Rozwandowicz doznał urazu stawu skokowego i jeszcze w trakcie gry musiał opuścić murawę. Rozbrat z futbolem trochę potrwa, na pewno pomocnik sosnowiczan, który w meczu z Odrą zagrał eksperymentalnie na środku defensywy, przeciwko Gieksie nie wystąpi. Dobra wiadomość jest taka, że do składu sosnowiczan wraca Dominik Jończy, który przeciwko Odrze pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek.

Wczoraj ruszyła sprzedaż biletów na sobotni mecz z GKS-em, który rozpocznie się o godz. 17.30. Organizatorzy liczą, że spotkanie inaugurujące otwarcie ArcerolMittal Parku obejrzy komplet, a więc 11600 widzów.


Na zdjęciu: Sosnowiczanie (czerwone) stroje szykują się do przeprowadzi na nowy stadion i na starcie z GieKSą.
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus.pl