PŚ w Sapporo. Ryoyu Kobayashi najlepszy w kwalifikacjach

Przed skoczkami dwa indywidualne konkursy w Sapporo. W pogoni za Karlem Geigerem, liderem Pucharu Świata, jest Dawid Kubacki, który traci do Niemca 107 punktów i zajmuje w klasyfikacji generalnej czwarte miejsce. Przed nim są jeszcze Stefan Kraft i Ryoyu Kobayashi. Oprócz tego Kubacki po raz kolejny stanie przed szansą na przedłużenie fantastycznej serii konkursów zakończonych na podium. W tej chwili ma ich na koncie już dziewięć, natomiast po zwycięstwie w Zakopanem Kamil Stoch wrócił na skocznię, na której rok temu popisał się niezwykłym lotem.

Doleżal pozmieniał

Po weekendzie w Zakopanem trener Michal Doleżal zdecydował, że do Japonii kadra poleci w nieco innym składzie – bez Macieja Kota, Stefana Huli i Jakuba Wolnego. Dwaj pierwsi w sobotę i niedzielę będą rywalizowali w Planicy, w zawodach Pucharu Kontynentalnego, do Japonii ruszyli natomiast Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i skoczkowie kadry B: Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała i Klemens Murańka. On jednak daleką podróż do Sapporo odbył już przed tygodniem, jadąc tam na zawody Pucharu Kontynentalnego. Swoją szansę na występ w Pucharze Świata dostał po zajęciu w nim drugiego i pierwszego miejsca, a w efekcie nie ruszył nawet z powrotem do Polski.

Sześciu Polaków w sobotnim konkursie

Kwalifikacje do sobotnich zawodów w Sapporo wygrał reprezentant Japonii, Ryoyu Kobayashi. Zdobywca Kryształowej Kuli za poprzedni sezon poleciał na 132 metr. Jeszcze o pół metra dalej wylądował Stefan Kraft, jednak do Kobayashiego stracił 0,4 punktu i był drugi. Z kolei trzeci w piątek Karl Geiger stracił do zwycięzcy kwalifikacji 13,4 punktu, a w swoim skoku uzyskał 124,5 metra.

Najlepszym z grona polskich skoczków na Okurayamie był w kwalifikacjach piąty Dawid Kubacki, który uzyskał 124,5 metra, a ex aequo sklasyfikowany był Austriak Michael Hayboeck. Dziesięć pozycji niżej był Piotr Żyła, który zanotował 120,5 metra – również ex aequo z nim Norweg, Andreas Granerud Buskum. Pewny awans do konkursu uzyskał też Klemens Murańka, 110 metrów i 39. pozycja.

Jeszcze przed kwalifikacjami przeprowadzono dwa treningi, a w nich najlepsi byli Polacy. W pierwszym Kamil Stoch, w drugim Dawid Kubacki. Jednak w kwalifikacjach Stoch wypadł słabiej – tylko 103 metry dały mu w piątek 42. miejsce.

Jeszcze bliżej lądowali Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała. Zniszczoł skoczył tylko 100 metrów, ale zdołał zakwalifikować się do pierwszego z konkursów z 47. miejsca. Z kolei Andrzej Stękała, który zanotował 95,5 metra, był w piątek 49.

Rekordowy skok Stocha

Przed rokiem Kamil Stoch pierwszy z konkursów na Okurayamie zakończył tuż za Stefanem Kraftem. Swoją drogą Austriak zgarnął w tamten weekend oba zwycięstwa, ale za to trzykrotny mistrz olimpijski wyjechał z Sapporo z rekordem skoczni, który pobił w fenomenalnym stylu. Pofrunął aż na 148,5 metra, czyli o cztery i pół więcej, niż latali tam poprzedni rekordziści – Maciej Kot i Stefan Kraft.