Puchar Niemiec. Ruszają na Berlin!

Jednym przyszło łatwiej, drugim trudniej, ale ostatecznie i Borussia Dortmund, i RB Lipsk awansowały do finału Pucharu Niemiec. Ktoś z nich wykorzysta nieobecność Bayernu Monachium.


Najważniejszym wydarzeniem tegorocznej edycji DFB Pokal był zapewne mecz z 13 stycznia 2021 roku. W ten dzień zaległe spotkanie Pucharu Niemiec rozgrywał mocny drugoligowy Holstein Kiel oraz Bayern Monachium, który z powodu natłoku meczów w drugiej połowie grudnia wnioskował o przełożenie tego starcia. Władze piłkarskie zgodziły się na to, ale… Bawarczykom nic to nie dało, bo Holstein napisał swoją historię i po serii sześciu rzutów karnych wyeliminował wielkiego faworyta nie tylko tamtego spotkania – ale i całego turnieju.

Nadchodzi dwumecz

Nikt nie zdobywał Pucharu tyle razy, co Bayern. Monachijczycy sięgali po niego 20 razy, a drugi w tym zestawieniu Werder Brema „tylko” 6 razy. Pokal nie jest jednak tak zdominowany przez giganta jak Bundesliga. W ligowych rozgrywkach Bayern tryumfuje nieprzerwanie od 2013 roku i w bieżącym sezonie będzie zapewne tak samo (choć matematyczne szanse ma jeszcze Lipsk).

W tym samym okresie Bawarczycy po Puchar sięgali „zaledwie” 5-krotnie, w trzech edycjach oddając go Wolfsburgowi, Dortmundowi i Eintrachtowi Frankfurt – teraz także zdobędzie go ktoś inny. Zerkając nieco wcześniej, Puchar zdobywały także Dortmund (2012), Schalke (2011), Werder (2009) czy Norymberga (2007).

Teraz okazję do tryumfu będą miały Borussia Dortmund oraz RB Lipsk. Bundesliga w ten weekend nie grała, a rozstrzygnięto jedynie kwestie tego, kto zmierzy się w finale Pucharu Niemiec, planowanego dość nietypowo, bo na czwartek 13 maja (tradycyjnie na Olympiastadion w Berlinie).

Będzie to swoisty dwumecz, ponieważ obie ekipy zagrają ze sobą w lidze, 8 maja w Dortmundzie, dając solidny przedsmak tego, co zobaczymy kilka dni później. Będzie to szalenie istotny mecz dla Borussii, która w Bundeslidze zajmuje dopiero 5. miejsce i w tej chwili nie łapie się na rozgrywki Ligi Mistrzów. Punkt więcej ma Eintracht Frankfurt, dwa punkty więcej ma Wolfsburg i oba te zespoły będą w sobotę kibicowały RB!

Odejść z trofeum

Aby dotrzeć do finału, Lipsk musiał się nieźle namęczyć. Jego rywalem był Werder, który w Bundeslidze radzi sobie ostatnio bardzo słabo, bo przegrał w niej aż 7 meczów z rzędu! W półfinale bremeńczycy jednak mocno postawili się „Bykom” i doprowadzili do dogrywki, która została rozstrzygnięta dopiero w samej końcówce, po golu Emila Forsberga.

Borussia narzekać na swojego przeciwnika nie mogła, bo choć mierzyła się z pogromcą Bayernu, to jednak nie pozostawiła Holsteinowi żadnych wątpliwości co do tego, kto jest wyraźnie lepszą drużyną. Jeszcze nikt w półfinale Pucharu Niemiec nie prowadził nigdy 5:0 do przerwy, a właśnie taki show zapewniła (tele)widzom BVB! To także 8. z rzędu wygrany przez dortmundczyków półfinał DFB Pokal – czego także nikt nigdy nie uczynił.

Warto również dodać, że w drugiej połowie kwietnia miejsce w wyjściowej jedenastce BVB wywalczył sobie Łukasz Piszczek, na którego trener Edin Terzić zaczął stawiać kosztem grającego poniżej oczekiwań Thomasa Meuniera i bardziej ofensywnego niż defensywnego Mateu Moreya. Kto wie, czy na koniec swojej profesjonalnej kariery goczałkowiczanin nie dorzuci do swojej kolekcji jeszcze jednego tytułu!

Trenerów dwóch

Czołowymi postaciami zbliżającego się finału będą jednak wspomniany Terzić oraz jego vis-a-vis, Julian Nagelsmann. Obaj po sezonie odejdą z prowadzonych przez siebie klubów, a obaj w swojej seniorskiej karierze trenerskiej… nie zdobyli jeszcze żadnego tytułu. Terzicia z Dortmundu „wypchnął” Marco Rose, Nagelsmanna z kolei zrekrutował Bayern Monachium.

Można więc powiedzieć, że… Puchar Niemiec bardziej wypada zdobyć Nagelsmannowi, który przecież wkrótce będzie musiał udowadniać w Bawarii, że stać go na regularne powiększanie zasobów klubowej gabloty. Oczywiście w Bayernie trofea zdobywa się zdecydowanie łatwiej niż w każdym innym niemieckim zespole, choć trzeba również zauważyć, że biorąc pod uwagę siłę RB Lipsk, w końcu wypadałoby im sięgnąć po swój pierwszy – jakikolwiek – tytuł w 12-letniej historii.


PÓŁFINAŁY PUCHARU NIEMIEC
Werder Brema – RB Lipsk 1:2 (0:0, 1:1): Bittencourt (105+1) – Hwang (93), Forsberg (120+1).
Borussia Dortmund – Holstein Kiel 5:0 (5:0): Reyna (16, 23), Reus (26), Hazard (32), Bellingham (42).


Na zdjęciu: Łukasz Piszczek w ostatnim czasie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Borussii Dortmund.
Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus