Puchar Polski. Czwarte trofeum Rekordu

Walczący o obronę tytułu bielszczanie po raz drugi okazali się lepsi od rywali z Lubawy, sięgając po Puchar Polski w futsalu.


Dzień po finale Pucharu Polski na trawiastym boisku wyłoniono zwycięzcę w hali. Został nim Rekord Bielsko-Biała, który na rewanż z Constractem Lubawa jechał, mając w zapasie dwubramkową zaliczkę z niedzielnego spotkania na własnym parkiecie (4:2). Wiedzieli jednak, że nie mogą sobie pozwolić na moment dekoncentracji, bo dysponujący mocnym składem gospodarze mogą ich skarcić.

„Rekordziści” nie mieli zamiaru się bronić, a dowodem na to były szybko strzelone gole. Kapitalne woleje Michała Marka i Sebastiana Leszczaka postawiły bielszczan w niemal komfortowej sytuacji, bo to rywale musieli gonić wynik.

Na kontaktowe trafienie Luana szybko odpowiedział Michał Kubik, ale nie był to koniec emocji, bo lubawianie – za sprawą Luana – po raz drugi złapali kontakt. Na więcej goście im już nie pozwolili, a gol Pawła Budniaka postawił pieczęć na drugim zwycięstwie.

Rekord po Puchar Polski sięgnął po raz 4. i tym samym zrównał się z Cleareksem Chorzów. Za zwycięstwo w tych rozgrywkach biało-zieloni otrzymali czek na 30 tysięcy złotych (dla pokonanych PZPN przeznaczył 10 tys.).


Constract Lubawa – Rekord Bielsko-Biała 2:4 (2:3)

Bramki: Luan 7, 15 – Marek 5, Leszczak 6, Kubik 9, Budniak 21.

CONSTRACT: G. Okuniewski – Kaniewski, Pedro Silva, Luan, Raszkowski oraz Costinha, Kornat, Sendlewski, S. Grubalski, Piórkowski, Gonzalez, Kriezel, Ossowski, J. Okuniewski. Trener Dawid GRUBALSKI.

REKORD: Nawrat – Ferreira, Popławski, Budniak, Leszczak oraz Iwanek, Krzempek, Surmiak, Zastawnik, Biel, Rakić, Małynowskyj, Marek, Kubik. Trener Jesus Lopes GARCIA.


Na zdjęciu: Jedną z bramek dla bielszczan zdobył wczoraj Michał Kubik.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus