Puchar Polski siatkarzy. Kadrowe kłopoty Aluronu

Jurajscy rycerze” w ćwierćfinale Pucharu Polski z Asseco Resovią zagrają w mocno osłabionym i eksperymentalnym składzie.


Starcie Aluronu CMC Warty z rzeszowianami (dzisiaj godz. 20.30) to hit ćwierćfinałów. – Marzymy o tym, by zagrać w turnieju finałowym we Wrocławiu. Nasz zespół, jak i drużyna z Zawiercia, ma zawodników, którzy są przygotowani do gry o wszystko, a tak wygląda faza pucharowa. Zwycięzca bierze wszystko. To spowoduje, że kibice z pewnością zobaczą emocjonujące widowisko – uważa Paweł Zatorski, libero Asseco Resovii.

Zawiercianie w ostatnim czasie mieli spore problemy zdrowotne. Ze składu wypadli obaj rozgrywający, Miguel Tavarez oraz Maxi Cavanna. Z tego powodu w ostatnim spotkaniu ligowym z Cuprum Lubin w rolę rozgrywającego wcielił się przyjmujący Uros Kovacević. Działacze z Zawiercia wystosowali prośbę do klubu z Rzeszowa o przełożenie spotkania, ale spotkali się z odmową. „Przeprowadzone w poniedziałek w godzinach wieczornych badania potwierdziły niezdolność do gry w środowym spotkaniu zarówno Maxiego Cavanny, jak i Miguela Tavaresa” – poinformował Aluron CMC Warta.

Zawiercianom w ostatniej chwili udało się znaleźć zastępstwo. Podpisano umowę z Krzysztofem Bieńkowskim. 26-latek już raz był w podobnej sytuacji. W październiku 2021 roku związał się krótkoterminowym kontraktem z Jastrzębskim Węglem. Zastępował wtedy kontuzjowanego Eemiego Tervaporttiego i zdobył z klubem Superpuchar Polski.

Jego występ w Rzeszowie nie jest jednak pewny. „W związku z ponaddwumiesięczną przerwą nowy zawodnik będzie gotowy do gry dopiero po kilku dniach stopniowego wprowadzania w trening siatkarski, a jego występ w spotkaniu z Asseco Resovią w pełnym wymiarze wiązałby się z narażeniem zdrowia gracza.

Na domiar złego, w związku z objawami infekcji, Maxi Cavanna i Dawid Konarski zostali odizolowani od zespołu i pozostali w Zawierciu. Wszyscy przedstawiciele drużyny, którzy udali się do Rzeszowa, zostali dwukrotnie przetestowani pod kątem COVID-19, a wszystkie testy dały wynik negatywny” – podał klub z Zawiercia.


Na zdjęciu: Dawid Konarski nie pojechał na mecz do Rzeszowa.

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus