Puchar Świata. Podium coraz bliżej

 

Biało-czerwoni zaliczyli piątą wygraną i powoli zbliżają się do podium tej prestiżowej imprezy. Rosjanie muszą się pogodzić, że po mistrzostwach Europy kolejny turniej nie zaliczą do udanych.

To spotkanie można było zakończyć w trzech setach, ale pierwszego przegraliśmy na własne życzenie. Prowadziliśmy już 22:18 i trener Tumo Sammelvuo dokonał zmiany. W polu serwisowym pojawił Andrej Surmaczewski i rywale doprowadzili do remisu 22:22. A potem rozpoczęła się gra na przewagi i nieco skuteczniejsi byli Rosjanie. Przy tej klasie zespołów nie można tracić 4. pkt. przewagi.

Z tej przegranej biało-czerwoni szybko wyciągnęli właściwe wnioski i w kiolejnych odsłonach przewaga była po ich stronie. W III partii przy stanie 16:10 Wilfredo Leon zdobył 3 „oczka” zagrywką, skutecznie zniechęcając przeciwników. Rosjanie jednak nie rezygnowali w IV secie podjęli walkę, ale w końcowych fragmentach było gorąco, ale nasi siatakrze wykazali się większym opanowaniem nerwowym.

To niezwykle ważna wygrana, ale naszych siatkarzy czeka jeszcze niezwykle trudna potyczka z Brazylią.

 

Polska – Rosja 3:1 (25:27, 25:21, 25:18, 25:22)

POLSKA: Drzyzga (5), Leon (19), Kochanowski (4), Kurek (12), Kwolek (2), Bieniek (11), Zatorski (libero) oraz Komenda, Muzaj (2), Wojtaszek (libero), Kubiak, Kłos (4), Śliwka (11), Szalpuk. Trener Vital HEYNEN.

ROSJA: Grankin (1), Podlesnych (14), Jakowlew (11), Krugłow (9), Woronkow (19), Filipow (9), Gołubiew (libero) oraz Kowaliew, Surmaczewski, Andriejew (libero), Semyszew (1), Zemczenok (3), Własow (2). Trener Tuomas SAMMELVUO.
Sędziowali: Andersn Cacador (Brazylia) i DanieleRapisadra (Włochy).
Przebieg meczu
I: 8:10, 15:13, 20:17, 25:27.
II: 10:8, 15:10, 20:16, 25:21.
III: 10:6, 15:10, 20:13, 25:18.
IV: 10:5, 15:12, 20:17, 25:22.
Bohater – Wilfredo LEON.

 

Na zdjęciu: Fabian Drzyzga umiejętnie rozgrywał i był wyróżniającą postacią zespołu.