Pusta deklaracja

Przed meczem z Górnikiem Polkowice piłkarze GKS-u Jastrzębie wyrazili solidarność z trenerem Grzegorzem Kurdzielem, ale wyłącznie poza boiskiem.


Finisz tzw. rundy jesiennej w wykonaniu piłkarzy GKS-u Jastrzębie był tragiczny, by nie użyć bardziej dosadnego określenia. W czterech ostatnich meczach drużyna z Harcerskiej nie tylko nie dopisała do swojego dorobku choćby punkty, ale „nie splamiła się” też zdobyciem gola. Mizeria jakich mało.

Chwyt propagandowy

Przed sobotnim pojedynkiem w Polkowicach piłkarze GKS-u Jastrzębie wyszli na prezentację w białych koszulkach z napisem „Trenerze, jesteśmy z Tobą”. Fajny chwyt propagandowy, ale efekt był znikomy, bo „w praniu” okazało się, że jest to klasyczna pusta deklaracja. Werbalne poparcie jest bowiem warte funta kłaków, jeżeli nie znajduje potwierdzenia w czynach. A na boisku jastrzębianie tego dnia mieli niewiele do zaoferowania.

Wszelkie próby polemiki z ich strony, czy obrony, stłumię w zarodku, pytając: „Jaki był wynik meczu z Górnikiem Polkowice?”. Na wszelki wypadek, gdyby ktoś miał sklerozę, odpowiadam: 0:4. Dziękuję, nie mam więcej pytań.

Niewiele argumentów

Po przegranym z kretesem spotkaniu z Wisłą Puławy (0:4) trener Grzegorz Kurdziel jednoznacznie zadeklarował, że w dalszym ciągu chciałby pracować z zespołem z Jastrzębia Zdroju. Decyzja należy jednak do jego zwierzchników, bo kontrakt 46-letniego szkoleniowca w GKS-ie wygasa 31 grudnia br. Jego podwładni dali mu niewiele argumentów do ręki, ponieważ bilans ostatnich potyczek ligowych jest wyjątkowo wstydliwy, a lokata w tabeli eWinner 2. ligi bynajmniej nie komfortowa. Cztery punkty przewagi nad strefą spadkową to tyle, co nic.

Taką zaliczkę można roztrwonić w dwóch meczach, a pierwszymi przeciwnikami jastrzębian w rundzie wiosennej będą Hutnik Kraków (nie przegrał czterech ostatnich meczów, zdobywając w nich osiem punktów) i Motor Lublin (7 pkt. w czterech ostatnich potyczkach). Nie będzie to zatem bułka z masłem. Transfery 3-4 konkretnych zawodników w zimowym okienku transferowym wydają się potrzebą chwili. Tylko skąd wziąć na to „siano”?


Na zdjęciu: Przykład zawodników GKS-u Jastrzębie pokazał, że słowa niewiele kosztują…

Fot. gksjastrzebie.com