Radomiak – GKS 1962 Jastrzębie. Powód do zmartwienia

Drużyna trenera Pawła Ściebury w Radomiu przegrała już dziewiąty mecz wyjazdowy w bieżących rozgrywkach.


Mecz w Radomiu nie był porywającym widowiskiem, ale gospodarze mogą być zadowoleni w myśl zasady, że zwycięzców się nie sądzi. GKS 1962 Jastrzębie przegrał już dziewiąty mecz na wyjeździe w bieżących rozgrywkach, na dodatek w kiepskim stylu. O ile bowiem porażka w Gdyni była niejako na własne życzenie, to tym razem podopieczni trenera Pawła Ściebury nie mieli zbyt wielu argumentów, by postraszyć rywala. Na pewno bezdyskusyjna porażka w sobotnim meczu jest powodem do zmartwienia dla piłkarzy, trenerów i kibiców z Jastrzębia Zdroju.

W I połowie jastrzębianie wypracowali jedną niezłą okazję do zdobycia gola (26 min.), ale Daniel Rumin z 8 metrów trafił piłką w bramkarza gospodarzy, Mateusza Kochalskiego. Goście tak się rozochocili, że w 33 minucie zapomnieli o obronie i zostali za tę niefrasobliwość boleśnie skarceni. GKS wykonywał rzut rożny, po którym piłkę przejął Damian Gąska. Pomocnik gospodarzy przebiegł z futbolówką 70 metrów, wpadł w pole karne rywali i wyłożył ją jak na tacy nadbiegającemu Leandro Rossiemu, a Brazylijczyk nie miał problemów ze skierowaniem jej do niemal pustej bramki.

Po raz drugi Mariusz Pawełek wyciągał piłkę z siatki w 69 minucie spotkania, gdy Radomiak krótko rozegrał rzut rożny, a akcję sfinalizował Meik Karwot wrzucając futbolówkę za kołnierz bramkarza GKS-u. W 74 minucie gospodarze cieszyli się ze zdobycia trzeciego gola, ale bardzo krótko, bo kończący akcję Karol Angielski był na ofsajdzie.

Radomiak – GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (1:0)

1:0 – Leandro, 33 min, 2:0 – Karwot, 69 min.

RADOMIAK: Kochalski -Jakubik, Raphael Rossi, Cichocki, Abramowicz – Leandro (87. Bogusz), Kaput, Karwot, Gąska (82. Sokół), Kozak (77. Sirk) – Angielski (82. Mikita). Trener Dariusz BANASIK.

JASTRZĘBIE: Pawełek – Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski – Bielak – Apolinarski (70. Jadach), Feruga (70. Zejdler), Mróz (81. Szczęch), Ali – Rumin (60. Szczepan). Trener Paweł ŚCIEBURA.

Sędziował Sebastian Tarnowski (Trzebnica). Mecz bez udziału publiczności. Żółte kartki: Abramowicz, Kaput – Pawełek, Szcześniak, Komor.


Na zdjęciu: Bramkarz Mariusz Pawełek i obrońcy GKS-u 1962 Jastrzębie nie popisali się w Radomiu.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus