Radomiak. Sporo do poprawy

Rok temu po awansie do ekstraklasy radomianie byli rewelacją ligi. Teraz nie jest tak dobrze.


Po trzech kolejkach zespół prowadzony przez Mariusza Lewandowskiego ma na swoim koncie ledwie dwa punkty. W sobotę Radomiak w meczu na swoim stadionie został sprowadzony na ziemię przez Górnika. Zabrzanie wygrali w Radomiu aż 3:0, a mogli w sumie jeszcze wyżej.

Nie tak mieli zagrać

– Dla nas to nie był dobry wieczór. Przez dwadzieścia minut realizowaliśmy to, co sobie na to spotkanie założyliśmy. Potem straciliśmy bramkę i w nasze poczynania wkradła się nerwowość. Popełnialiśmy dużo strat w środku boiska, którymi napędzaliśmy Górnika. Nasi obrońcy grali wysoko, szliśmy do ataku, Górnik wykorzystywał nasze błędy. Jest to porażka, która boli, ale możliwe, że taki zimny prysznic sprawi, że w następnym meczu dobrze zareagujemy – komentuje trener Lewandowski

W podobnym tonie wypowiadają się zawodnicy. – Nie tak nasza gra z Górnikiem miała wyglądać, bo założenia na ten mecz były inne niż to co było potem na boisku. Blado to wszystko w naszym wykonaniu wyglądało. Trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę. W lidze nikt punktów nie rozdaje za darmo. Najpierw trzeba dołożyć cechy wolicjonalne, a potem do wszystkiego jeszcze piękną grę – mówi Dawid Abramowicz, który na początku rozgrywek nie zawodzi. Na swoim koncie, mimo że jest nominalnym lewym obrońcą, ma dwa trafienia. Z Górnikiem też mógł się wpisać na listę strzelców, ale zabrakło mu kilku centymetrów, bo pika odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole.

Teraz przed radomianami wyjazdowy mecz z Jagiellonią. W ogóle sierpień dla drużyny trenera Mariusza Lewandowskiego nie będzie łatwy, bo oprócz „Jagi” Radomiaka czekają jeszcze starcia z Lechią, Zagłębiem i Koroną.

Sparing z Cypryjczykami

Żeby jeszcze lepiej przygotować się do tych spotkań, dzisiaj radomianie zagrają mecz kontrolny z cypryjskim Anorthosis Famagusta. Ten mecz odbędzie się na stadionie w Warce, gdzie rywale przygotowują się do sezonu . Dla trenera Lewandowskiego będzie to okazja do przyglądnięcia się tym zawodnikom, którzy w lidze grają mniej. Mogą zagrać wszyscy, prócz kontuzjowanego Damiana Jakubika. Od ubiegłego tygodnia trenuje też Daniel Łukasik. Z Górnikiem nie zagrał, ale być może trener da mu już kilka minut w pojedynku z Anorthosis.

W Radomiaku cały czas szukają nowych zawodników. W zespole mają się jeszcze pojawić napastnik i defensywny pomocnik. Jednak raczej nie do meczu z Jagiellonią. Klub szuka wzmocnienia siły ofensywnej, gracza, który mógłby wypełnić lukę po Karolu Angielskim. Ten w weekend zadebiutował już w swoim nowym kubie Sivassporze w meczu o Superpuchar Turcji. Klub najlepszego snajpera Radomiaka w poprzednim sezonie przegrał wysoko z Trabzonsporem 0:4. Angielski zagrał od 62 minuty.


Na zdjęciu: Piłkarze Radomiaka mają nad czym myśleć…

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus