Rafał Kurzawa wybrał Danię

 

Wielu kibiców jedenastki z Zabrza liczyło na to, że 26-letni pomocnik ponownie trafi do górniczego zespołu. Latem było o krok od tego, żeby zawodnik, który opuścił Górnika latem 2018 roku, ponownie zawitał do Zabrza. Wypożyczenie z Amiens nie zostało jednak sfinalizowane, choć było bardzo blisko, bo zabrzanie wcześniej pozyskali sponsorów, chętnych na płacenie wysokiej gaży piłkarzowi. Kolejne pół roku zawodnik spędził w rezerwach francuskiego klubu.

Przed świętami temat gry piłkarza w Górniku znowu wrócił. Jego pozyskaniem były też jednak zainteresowane inne kluby ekstraklasy, a jak się okazało, nie brakowało też ekip zagranicznych. – Klucz do wszystkiego leży w Amiens, którego wciąż jest przecież zawodnikiem. To oni zdecydują czy zostanie u nich i dalej będzie walczył o miejsce w zespole czy jednak nie – mówił nam wtedy Marcin Michalak z agencji INNfootball, która reprezentuje interesy Kurzawy.

Jak się okazało, w końcówce zimowego okienka, reprezentant Polski wybrał ofertę powrotu do Danii. Powrotu, bo wiosną 2019 roku występował czy raczej terminował w FC Midtjylland, gdzie grał jeszcze mniej niż wcześniej w Amiens. Nowym klubem Kurzawy jest Esbjerg, który po 20 kolejkach duńskiej ekstraklasy ma na swoim koncie ledwie 13 punktów i zajmuje przedostatnie, trzynaste miejsce w tabeli.

Z jego występami w tamtejszej Super Lidze bardzo duże nadzieje wiążą miejscowi trenerzy i działacze. – Rafał to bardzo dobrze wyszkolony i wartościowy zawodnik, który podniesie nam możliwości gry w drugiej linii. To uniwersalny piłkarz, który może grać zarówno na bokach pomocy, jak i w środku.

Ma świetnie ułożoną lewą nogę, a dodatkowo doświadczenie w międzynarodowej piłce czy to z gry w reprezentacji Polski czy z Ligue 1. Cieszymy się, że trafia do nas – cytuje dyrektora sportowego Esbjerg fB Jimmi Nagela Jacobsena, oficjalna strona duńskiego klubu. Kurzawa w środę leci na zgrupowanie do tureckiego Belek, gdzie w meczach kontrolnych zadebiutuje w barwach nowego klubu.

Dodajmy, że w portowym klubie, ponad 80 tys. Esbjerg to największy duński port nad Morzem Północnym, występowali już polscy zawodnicy. W latach 80. był to były reprezentant Polski, świetny lewy obrońca Henryk Wawrowski, przez lata Pogoń Szczecin, a pod koniec lat 90. były pomocnik m.in. Hutnika Kraków Krzysztof Popczyński.

 

Na zdjęciu: Rafał Kurzawa w koszulce swojego nowego klubu.