Raków Częstochowa. Czekanie na przeprowadzkę

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk odwiedził stadion przy Limanowskiego. Celem było uczczenie stulecia Rakowa.


Miasto już wcześniej na swój sposób uhonorowało klub. Gdy w Bełchatowie Raków rozgrywał retro mecz, w Częstochowie na miejscowym ratuszu wyświetlano iluminację herbu klubu. Ponadto na placu Biegańskiego postawiono wystawę poświęconą historii klubu. Teraz miasto delikatnie zainwestowało w okolice stadionu.

W środę przy pętli tramwajowej obok stadionu przy Limanowskiego oddano do użytku wiatę przystankową. Swoją kolorystyką i kształtem nawiązuje do bramki piłkarskiej i Rakowa.

– Plac budowy na stadionie piłkarskim, plac budowy obok stadionu piłkarskiego, bo właśnie montujemy jedną z dwóch bramek, które tutaj właśnie przed stadionem będą zlokalizowane. To przystanek tramwajowy właśnie w kształcie bramki po to, żeby wszyscy ci, którzy przyjadą na mecz Rakowa już od momentu, kiedy wysiądą z autobusu czy tramwaju poczuli się jak na boisku i aby weszli w klimat wspierania naszej drużyny piłkarskiej w Częstochowie.

Trzymam kciuki za drużynę i za kibiców. Mam nadzieję, że okres pandemii szybko minie i będziemy mogli spotkać się wspólnie na kolejnych meczach piłki nożnej w Częstochowie – powiedział Krzysztof Matyjaszczyk. Druga taka wiata powstanie przy Skwerze imienia Zbigniewa Dobosza, również w okolicy stadionu. Prace mają rozpocząć się zaraz po świętach wielkanocnych.

– Mam nadzieję, że zachęci to kibiców, żeby na mecze przyjeżdżać tramwajem, bo to przyjemny środek komunikacji, a poza tym jest idealnie skomunikowany z naszym stadionem. Jak widać, są też takie naoczne przykłady, że ta współpraca może być szersza przy okazji stulecia – powiedział prezes Rakowa Wojciech Cygan.

Prezydent miasta wraz ze swoim zastępcą Jarosławem Marszałkiem przekazali na ręce przedstawicieli klubu list gratulacyjny z okazji stulecia. Dodatkowo Matyjaszczyk miał okazję zobaczyć efekt prac na stadionie.

– Pokazaliśmy prezydentowi, jak wygląda aktualnie stan robót. Pan prezydent dopytywał jakie są plany na najbliższe dni i przede wszystkim, to podstawowe pytanie, czy zdążymy na 17 kwietnia na mecz z Lechem. Mam nadzieję, że te najbliższe dni dadzą nam odpowiedź – tłumaczy prezes Cygan.

Na ten moment przy Limanowskiego gotowa jest jedna z czterech trybun. Od wtorku rozkładana jest również murawa. To czy Raków wróci do gry u siebie 17 kwietnia zależy już tak naprawdę tylko od Polskiego Związku Piłki Nożnej.


Fot. UM w Częstochowie