Raków Częstochowa. Dwóch o krok

Raków finalizuje pierwsze transfery do klubu, są to napastnik i obrońca.


Nazwiska nie są zaskoczeniem, gdyż o ich przenosinach pod Jasną Górę mówiło się już od jakiegoś czasu. W najbliższych godzinach do Rakowa mają dołączyć Stratos Svarnas i Fabian Piasecki. Pierwszy z nich to stoper AEK Ateny.

Wbrew imieniu to solidny obrońca, choć w poprzednim sezonie rozegrał jedynie 14 spotkań. Rok wcześniej był podstawowym zawodnikiem AEK, z którym rywalizował w fazie grupowej Ligi Europy. Ma także doświadczenie w reprezentacji Grecji, dla której rozegrał 6 meczów, z czego 4 w Lidze Narodów. Stoper trafi na Limanowskiego na roczne wypożyczenie z opcją pierwokupu. Pozostaje jedynie czekać na testy medyczne i potwierdzenie podpisania umowy.

Piasecki będzie transferem gotówkowym. Raków wyda na niego około miliona złotych. 27-latek ma podpisać z częstochowianami długi kontrakt. Umowa napastnika ma obowiązywać do 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. Oznacza to, że w Częstochowie mają pomysł na zawodnika. Tym bardziej że Piasecki potrafi zdobywać bramki, a także asystować, co udowodnił w poprzednim sezonie. Będzie na pewno trudnym przeciwnikiem dla Vladislavsa Gutkovskisa, choć nie można wykluczyć, że przy Limanowskiego mogą zdecydować się na pozyskanie jeszcze jednego snajpera.

Oba transfery mają zostać ogłoszone już niedługo, co będzie dobrym sygnałem dla Rakowa, gdyż obaj wezmą udział w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. Na tym jednak częstochowianie nie będą chcieli zakończyć wzmocnień kadry. Jedną z kluczowych pozycji, gdzie muszą poszukać alternatywy, jest lewe wahadło. Choć Patryk Kun prezentuje wysoki poziom, co potwierdzają zresztą powołania do reprezentacji Polski, to jednak nie ma dla niego zmiennika, co może być sporym problemem. Udowodnił to poprzedni sezon, gdy z powodu zawieszenia za kartki nie mógł grać. Przygotowywany na jego zmiennika Fabio Sturgeon nie radził sobie zbyt dobrze.

Częstochowianie rozglądają się jednak także nad wzmocnieniami w środku pola. Klub był zainteresowany choćby Filipem Jagiełło. 24-latek w poprzednim sezonie był wypożyczony do Brescii, która rywalizowała na poziomie drugiej ligi włoskiej, jednak zawodnik nie był zainteresowany przenosinami. Podobno Raków zwrócił wzrok na innego Polaka, Bartosza Nowaka z Górnika Zabrze. 28-latek ma za sobą udany sezon, w którym zdobył osiem goli i zaliczył siedem asyst. Przeszkodą może być wiek zawodnika oraz fakt, że Górnik nie będzie skory puścić swojego zawodnika do ligowego rywala za niską cenę.


Fot. Marta Badowska / PressFocus