Raków Częstochowa. Napastnik coraz bliżej?

Częstochowianie powoli szukają wzmocnień przed grami w europejskich pucharach.


Jedną z pozycji jakie Raków chce wzmocnić jest atak. Obecnie do dyspozycji trenera Marka Papszuna jest Vladislavs Gutkowskis i Jakub Arak. Nie są to jednak wybitnie bramkostrzelni napastnicy, którzy zapewniliby dwucyfrową liczbę bramek w sezonie. Stąd też trwają poszukiwania, aby w klubie pojawił się jeden, a może i więcej napastników.

Wiele w tej materii zależy od decyzji Pordenone Calcio. Sytuacja włoskiego drugoligowca nie należy do najlepszych. Obecnie walczą o utrzymanie w Serie B. Jeżeli im się to nie uda, to najprawdopodobniej będą musieli zrezygnować z pomysłu wykupu Sebastiana Musiolika. Napastnik w obecnych rozgrywkach zdobył sześć bramek, co daje mu trzecie miejsce w zespole pod tym względem. Jego powrót na Limanowskiego można by było uznać za spore wzmocnienie przy założeniu, że po niezłym sezonie we Włoszech nie pojawi się inna oferta za 24-latka.

Częstochowianie mają jednak jeszcze kilka opcji do pierwszej linii. Wszystkie łączy jedna cecha, chodzi o wysokiego silnego napastnika, który dobrze radzi sobie w grze o górne piłki. Ma to być doświadczony zawodnik, który – jak się to przysłowiowo mówi – z niejednego futbolowego pieca jadł chleb.

Takim zawodnikiem jest Ronan Jeronimo. 26-letni Brazylijczyk w obecnych rozgrywkach nie zdobył ani jednej bramki dla portugalskiego Rio Ave. Jego kariera nie potoczyła się jednak po jego myśli – zaczynał w Fluminense, z którego na krótko trafił do Parmy, a później do Gremio Porto Alegre. W żadnym z tych klubów się jednak nie przebił. Innym wyborem ma być Alexandru Tudorie. 25-letni Rumun ma za sobą siedem występów w lidze rosyjskiej, w barwach Arsenalu Tuła. Zdobył w nich jedną bramkę. Realny jest także powrót do Polski Artura Sobiecha. Wychowanek Grunwaldu Ruda Śląska ostatnie 1,5 roku spędził w Turcji. Podobnie jak w przypadku wymienionych wcześniej zawodników nie jest jednak niezwykle bramkostrzelnym napastnikiem. Jego rekord to 10 goli w barwach Ruchu Chorzów, ale było to dawno temu, w sezonie 2009/10. W bieżącym sezonie dla tureckiego Fatih Karagümrük strzelił 7 bramek i zanotował dwie asysty. Wszystko w 32 ligowych grach.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus