Raków Częstochowa. Ostatni raz w Austrii

Podopieczni Marka Papszuna kończą dzisiaj zgrupowanie w Kaprun. Raków ostatniego dnia rozegra sparing z Red Bullem Salzburg.


Kończące się drugie w letnim okresie przygotowawczym zgrupowanie było dla częstochowian bardziej szczęśliwe niż poprzednie w Sochocinie. Wówczas z trzech zaplanowanych sparingów Raków rozegrał tylko jedno, a dodatkowo pod jego koniec część zespołu miała problemy zdrowotne. Przez to trzeba było o kilka godzin i jedno spotkanie skrócić pierwszy obóz. Teraz sytuacja jest zgoła inna.

Sztab szkoleniowy, ale przede wszystkim zawodnicy zdają sobie sprawę z faktu, że tegoroczne przygotowania będą trochę inne od tych, jakie mieli do tej pory. Raków po raz pierwszy będzie grać w eliminacjach do europejskich pucharów, przez to cykl treningowy musiał zostać przygotowany inaczej. Moment, w którym zmęczenie odpuści, a zawodnicy wejdą w odpowiednią dyspozycję musiał zostać zaplanowany na kilka dni wcześniej, niż miało to miejsce dotychczas. Ponadto warto pamiętać, że dla Rakowa gra co 3-4 dni w połączeniu z podróżami poza Polskę nie jest codziennością.

– Przyjechaliśmy tutaj, by ciężko trenować i się przygotować. Mamy w nadchodzących dwóch miesiącach do rozegrania wiele meczów. To będzie sporo spotkań w krótkich odstępach czasu i tego właśnie potrzebujemy. Oczywiście, jesteśmy trochę zmęczeni, ale w tych warunkach musimy grać i pracować, aby wypracować pewne mechanizmy, które przeniesiemy na boisko w nadchodzących miesiącach. Będziemy wielokrotnie rozgrywać spotkania systemem niedziela-środa, więc potrzebujemy dobrego przygotowania – powiedział stoper Rakowa, Milan Rundić.

W ostatnim spotkaniu na austriackiej ziemi podopieczni trenera Papszuna zmierzą się z wymagającym i niezwykle interesującym rywalem. Red Bull Salzburg w styczniu wykupił z Rakowa Kamila Piątkowskiego. Prawdopodobnie dzięki temu częstochowianie „dogadali się” an ten sparing. Drużyna z Salzburga to mistrz kraju i zdobywca pucharu Austrii. W ubiegłym sezonie wystąpili w fazie grupowej Ligi Mistrzów, w tym roku o awans zawalczą w play-offach. Dodatkowo zagrają o nią niezwykle młodym składem. W zespole jest tylko trzech piłkarzy powyżej 30 roku życia. Trzon zespołu stanowią zawodnicy z roczników 1997-2000, w dużej większości takich, którzy wnoszą dużo do zespołu. Dla Rakowa rywalizacja z takim rywalem będzie idealnym przetarciem przed startem nowego sezonu i eliminacji do pucharów. Pierwszy mecz częstochowianie rozegrają 22 lipca z litewską Suduvą lub łotewską Valmierą. W pierwszym meczu tej pary lepsi byli wicemistrzowie Litwy z ubiegłego roku.


Fot. rakow.com