Raków Częstochowa. Pierwszy krok

Pod względem sportowym klub z Limanowskiego jest na dobrej drodze do ekstraklasy. Pod względem organizacyjnym zadań do wykonania jest znacznie więcej, ale i tu zaczyna się coś dziać. Tak należy odebrać poprawkę, którą niedawno uchwalili w budżecie miasta częstochowscy radni. Nowa i pełna wersja przeznaczenia miejskich środków brzmi: „Prace przygotowawcze i wkład własny dla rozbudowy infrastruktury sportowej w Częstochowie, w tym budowy Centrum Piłki Nożnej „Raków” w Częstochowie”. – To dobra wiadomość – mówi prezes Rakowa Wojciech Cygan. – Ta kwota pozwoli miastu z początkiem roku podjąć pierwsze konkretne działania. Czasu nie ma zbyt wiele, dlatego cieszymy się, że radni podjęli taką decyzje już teraz. Jednocześnie mamy zapewnienie od Rady Miasta, że decyzje dotyczące dalszego finansowania prac zostaną podjęte niezwłocznie po otrzymaniu ostatecznej odpowiedzi z Ministerstwa Sportu i Turystyki w sprawie współfinansowania inwestycji – mówi szef klubu spod Jasnej Góry.

Przypomnijmy, że w październiku, gdy do rozstrzygnięć wyborczych było coraz bliżej, na Limanowskiego zjawiali się przedstawiciele resortu sportu –  minister Witold Bańka i jego zastępca Jarosław Stawiarski. Ten ostatni przywiózł ze sobą konkretną deklarację. 10 mln złotych ma zostać przeznaczone modernizację obiektu, którego całkowity wyniesie niecałe 40 mln zł. Resztę środków ma „wysupłać” miasto. Pierwszy milion na częstochowski stadion dla Rakowa to dobry znak. Jednak kroków do wykonania jest jeszcze wiele, a czas wiosną będzie uciekał o wiele szybciej…