Raków Częstochowa. Poszukiwania trwają

Raków trenuje i gra na zgrupowaniu, a działacze „rywalizują” na rynku transferowym.


Częstochowianie od kilku dni szlifują formę w Sochocinie. Mają za sobą pierwszy sparing, wygrany z Lechią Gdańsk. Kolejnym rywalem Rakowa będzie Chojniczanka, która w ostatnich dniach rozegrała pierwsze mecze kontrolne (porażka z Legią 1:3 i remis z Wisłą Płock 1:1). Jednak inne, może nawet ważniejsze wydarzenia, mają miejsce w klubowych gabinetach.

Niełatwe rozmowy

Największe problemy Rakowa to obecnie brak zmiennika dla Patryka Kuna oraz skromne zaplecze związane z młodzieżowcami. Na pozycji lewego wahadłowego pierwszymi wyborami częstochowian mieli być Neto Borges oraz młodzieżowiec Olaf Kobacki. Ten pierwszy trafił do Francji, więc temat szybko został zakończony, a kłopot z przeprowadzeniem transferu Kobackiego będzie duży. Arka Gdynia wykupiła go zimą z Atalanty Bergamo, trudno więc oczekiwać, by puściła go do Częstochowy, tym bardziej że zainteresowane jego usługami są i inne kluby – Lech Poznań i Śląsk Wrocław. Plotki głoszą, że Lech wypowiedział Rakowowi „wojnę” i specjalnie wyraża zainteresowanie tymi samymi zawodnikami, w celu podbicia ceny. Kluczowy może okazać się Śląsk, szukujacy wzmocnień. Raków nie zapewni Kobackiemu miejsca w pierwszej jedenastce, wrocławianie wręcz przeciwnie…

Młodzieżowców brak

Kobacki mógłby nie tylko zapewnić oddech Kunowi, ale także być kolejną opcją młodzieżową. W kadrze Raków z młodzieży ma Kacpra Trelowskiego, Oskara Krzyżaka, Szymona Czyża i Daniela Szelągowskiego, choć ten ostatni ma zostać wypożyczony Koronie. Stąd klub chciał sięgnąć po zawodnika Arki, szukając jednak jeszcze innej opcji. Miał być nią bramkarz-młodzieżowiec na odpowiednim poziomie. Wytypowano nawet kandydatów – Mikołaja Biegańskiego z Wisły Kraków i Xaviera Dziekońskiego z Jagiellonii.

Zaryzykują?

Dziś częstochowianie dysponują dwoma bramkarzami gotowymi do gry w ekstraklasie. Mowa o Vladanie Kovaczeviciu i Trelowskim. W poprzednim sezonie bramkarzem numer trzy był 18-letni Jakub Mądrzyk, jednak ma trafić na wypożyczenie. Na zgrupowaniu trzecim bramkarzem jest Jakub Rajczykowski. Dziekoński i Biegański mają pewne doświadczenie w ekstraklasie. Kontrakt Biegańskiego kończy się jednak w 2025 roku. Tylko chęć zarobku na młodym bramkarzu byłaby dla Wisły przekonywająca. Umowa Dziekońskiego umowa wygasa za rok, stąd szanse na dogadanie się są większe. Częstochowianie sprawdzają też opcje zagraniczne, jednak młodzieżowiec wydaje się priorytetem.


Na zdjęciu: Olaf Kobacki ma kilka ofert z ekstraklasy, też z Rakowa.
Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus