Raków Częstochowa. Rywale z wysokiej półki

Raków ogłosił pełną listę sparingpartnerów. Wśród nich pojawiają się drużyny o uznanej w Europie marce – mowa tu przede wszystkim o Szachtarze Donieck i Red Bullu Salzburg.


Z nimi częstochowianie zmierzą się podczas zgrupowania w austriackim Kaprun. Zawodnicy do klubu wrócą niecały miesiąc wcześniej – przygotowania ruszają za osiem dni. Częstochowianie kończą urlopy 13 czerwca, następnego dnia mają badania, a 16.06 wyjeżdżają na pierwszy obóz do Sochocina. Tam rozegrają sparingi z drugoligowym Sokołem Ostróda oraz ekstraklasowiczami – Lechią Gdańsk i Wisłą Płock.

Po kilku dniach przerwy 1 lipca wyruszą na drugie zgrupowanie do wspomnianego Kaprun. Pierwszym rywalem będzie Szachtar Donieck, a więc wicemistrz Ukrainy i wielokrotny uczestnik Ligi Mistrzów. Trzy dni później w kolejnej grze kontrolnej będą rywalizować z CSKA Sofia, a zgrupowanie zakończy sparing z Red Bullem Salzburg. Austriacy, podobnie jak Ukraińcy, będą świetnym przetarciem przed eliminacjami do Ligi Konferencji Europy.

Ekipa z Salzburga to aktualny mistrz Austrii, w którego kadrze znajdują się doświadczeni zawodnicy, jak Andreas Ulmer czy Zlatko Junuzović oraz młode talenty, jak Sekou Koita czy Maximilian Woeber. W nowym sezonie zawodnikiem Austriaków będzie także Kamil Piątkowski. Częstochowianie po drugim obozie przez kolejne dwa tygodnie będą przygotowywać się już na miejscu. Być może jeszcze w tym czasie rozegrają spotkanie towarzyskie z lokalnym klubem, na przykład Skrą.



Możliwe, że Raków będzie mógł trenować już na w pełni gotowym obiekcie przy Limanowskiego. Prace dość szybko postępują. Gotowa jest już trybuna zachodnia, kończą się prace na południowej. Z kolei na trybunie zachodniej gotowa jest już metalowa konstrukcja, która zapełnia się czerwonymi, niebieskimi i białymi krzesełkami. Mają one w rezultacie ułożyć się w nazwę klubu. Jak na ten moment niewiele dzieje się w miejscu, gdzie ma stanąć trybuna północna. Poza usypanymi górami piasku nic obecnie się tam nie dzieje.

Nie jest to jednak powód do obaw. Zgodnie z terminarzem częstochowianie pierwszy mecz eliminacji do Ligi Konferencji Europy mają rozegrać 22 lipca. Start rozgrywek ekstraklasy jest zaplanowany dzień później. Stąd też można spodziewać się, że w przypadku, gdy nie wydarzą się żadne nieprzewidziane sytuacje, to obiekt przy Limanowskiego powinien zostać w pełni oddany do użytku do pierwszego spotkania nowego sezonu. Gdyby tak się jednak nie stało, to Raków będzie miał alternatywne rozwiązanie tej sytuacji.


Fot. Adam Starszynski / PressFocus