Raków Częstochowa. Przygotowania czas zacząć

W niedziele podopieczni Marka Papszuna pojawili się w klubie po wakacyjnej przerwie. Wśród nich był między innymi Sebastian Musiolik.


Częstochowianie mają za sobą pierwsze zajęcia, a także badania wydolnościowe przeprowadzone na hali przy Żużlowej. To jedne z elementów przygotowań do pierwszego obozu w Sochocinie. Nie ma jeszcze oficjalnej kadry na obóz, jednak wiele wskazuje na to, że pojawią się na niej nowe-stare nazwiska.

Wiele miesięcy przerwy

Przede wszystkim dobrym sygnałem było pojawienie się na pierwszym treningu Tomasza Petraszka i Daniela Bartla. Kapitan Rakowa pod koniec ubiegłego roku doznał poważnej kontuzji kolana, przez co opuścił całą rundę wiosenną oraz trwające mistrzostwa Europy. Petraszek miał wrócić do gry już w styczniu, jednak rehabilitacja nie przynosiła założonych rezultatów. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować odnowienia się urazu, ponieważ mogłoby to mieć bardzo poważne skutki dla stopera ekipy spod Jasnej Góry. Bartl z kolei nabawił się urazu podczas rundy wiosennej.

Mimo pozytywnego sygnału, a więc powrotu obu do normalnych treningów nie można być pewnym, czy zawodnicy nie będą musieli wrócić do indywidualnych treningów. Wiele będzie zależało od tego, jaki ich organizm zareaguje na dość duże obciążenia treningowe. Częstochowianie będą mieli codziennie po dwa treningi, w tym zajęcia na siłowni. One wraz z wynikami badań dają odpowiedź jak mocno wpłynęła na nich długa przerwa od grania.



Zostanie w Rakowie?

Oprócz Petraszka i Bartla na treningu i badaniach pojawił się również Sebastian Musiolik. Napastnik ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu do grającego na zapleczu Serie A Pordenone Calcio. Ten powrót najprawdopodobniej nie jest przypadkowy. Klub z Włoch miał w planach wykup zawodnika, jednak wiele wskazuje na to, że do niego nie dojdzie i napastnik zostanie w Rakowie. Byłaby to dla ekipy z Limanowskiego doskonała informacja. Musiolik w poprzednim sezonie zdobył sześć bramek, jednak na zdecydowanie wyższym poziomie niż w ekstraklasie. Dodatkowo jego powrót oznaczałby wzmocnienie rywalizacji w ataku. Musiolik byłby bardzo wymagającym rywalem dla Gutkovskisa.

Młodzież w „klatce”

Zbliżające się zgrupowanie będzie doskonałą szansą dla młodych bramkarzy Rakowa, aby powalczyć o miejsce w składzie. Na obóz z drużyną mają pojechać Kacper Trelowski oraz Jakub Mądrzyk. Ten pierwszy zebrał już doświadczenie na szczeblu centralnym. Trelowski rozegrał łącznie 11 spotkań w drugiej lidzie i stracił w nich 17 goli. Mądrzyk z kolei został na początku roku włączony do kadry pierwszego zespołu. Najprawdopodobniej będą oni pierwszym wyborem Marka Papszuna w bramce na zgrupowaniu w Sochocinie. Do czasu drugiego obozu w zespole powinien znaleźć się już nowy bramkarz.


Fot. facebook.com/RakowCzestochowa