Raków Częstochowa. Setka Papszuna?

Niedzielny mecz Rakowa z Wisłą Kraków może być wyjątkowy dla szkoleniowca wicemistrza Polski.


Trener częstochowian poprowadził zespół w blisko 200 spotkaniach ligowych w drugiej i pierwszej lidze oraz ekstraklasie. Bilans tych gier jest imponujący – Raków wygrał ponad połowę z nich. Ewentualne zwycięstwo w niedziele może być kolejnym historycznym osiągnięciem.

Liczą na wsparcie

Wówczas Marek Papszun wygrałby ze swoim zespołem setny mecz ligowy. Złożyło się to na prawie sześć lat pracy szkoleniowca w Częstochowie. Byłoby to również świetne rozpoczęcie nowego roku dla Rakowa, który w poprzednich sezonach miał problemy. W 2020 częstochowianie czekali trzy kolejki na pierwsze zwycięstwo wiosną. Wówczas przegrali z Lechem (0:3) i Arką (2:3) oraz zremisowali w Bełchatowie z Legią (2:2). W ubiegłym roku przegrali trzy spotkania z rzędu (Pogoń, Legia i Lechia). Szkoleniowiec Rakowa ma nadzieję, że 2022 rok rozpoczną lepiej.

– Czekamy z optymizmem na pierwszy mecz. Przed nami spotkanie z dobrym rywalem, atrakcyjnym z punktu widzenia kibiców. Zapraszamy ich na ten mecz, bo ich wsparcie będzie nam potrzebne, by zacząć lepiej niż w poprzednim roku – powiedział na konferencji szkoleniowiec Rakowa.

Wsparcie kibiców będzie ważne, szczególnie że na trybunach pojawią się także fani gości. Zakończyły się prace budowlane, które miały na celu przygotowanie sektora dla przyjezdnych. Klub otrzymał wszelkie zgody, a sama trybuna gości została dopuszczona do użytkowania. Zostanie ona udostępniona dla zorganizowanej grupy kibiców. Sam sektor liczy 302 miejsca.

Nadal są problemy

Choć Raków wydaje się faworytem rywalizacji z Wisłą, tak nadal szkoleniowiec Rakowa nadal ma pewien ból głowy przy ustalaniu składu. Pewne jest, że w niedziele nie wystąpi Milan Rundić. 29-latek kolejny raz w tym sezonie ma problemy zdrowotne i znów wypadł z kadry. Szkoleniowiec Rakowa na konferencji podkreślał, że czeka go dłuższa przerwa. Chodzi o uraz, który już w tym sezonie dokuczał stoperowi, najprawdopodobniej chodzi o pachwinę, z którą Rundić miał problemy już we wrześniu.

Nie ma pewności, czy w niedzielnym spotkaniu wystąpi Ivan Lopez. Hiszpan w czasie obozu miał problemy mięśniowe. Jeszcze kilka dni temu był poza treningiem, jednak to nie przekreśla szans zawodnika na występ. Trudno także wyrokować kto ewentualnie zastąpi Lopeza w składzie na Wisłę. Najprawdopodobniej będzie to Fabio Sturegon, który w ostatnim czasie prezentował dobrą formę.

Szansę gry mogą otrzymać nowi zawodnicy – Szymon Czyż, Deian Sorescu czy Bogdan Racovitan. Najprawdopodobniej nie będą to jednak występy od pierwszej minuty. Wyjątkiem może być Czyż, który z zespołem przepracował cały okres przygotowawczy.

– Deian Sorescu dojechał w trakcie zgrupowania. Bogdan Racovitan dołączył do nas dopiero w Polsce. Na pewno znajdą się w kadrze meczowej na najbliższą potyczkę, To wartościowi piłkarze, jednak musimy ich jednak wprowadzać spokojnie. Pozwolą nam w dłuższej perspektywie zasilić zespół – powiedział Papszun na konferencji.


Na zdjęciu: Ivan Lopez może nie zagrać w meczu z Wisłą Kraków.
Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus