Raków Częstochowa. Siedmiu niepewnych

W pierwszych tygodniach stycznia powinniśmy poznać nowe twarze w Rakowie Częstochowa.


Ekipa spod Jasnej Góry w najbliższych dniach rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej. Raków pojedzie na zgrupowanie do Turcji. Rozpocznie się ono 10 stycznia i potrwa 12 dni. Nie ma pewności co do listy osób na zgrupowanie. Są zawodnicy, którzy mogą się na niej nie znaleźć.

Czeka na zielone światło

Jednym z nich jest Petar Mamić, w ostatnich tygodniach łączony z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Chorwat pojawił się pod Jasną Górą we wrześniu ubiegłego roku, jednak do tej pory nie przekonał do siebie trenera Marka Papszuna. Szkoleniowiec Rakowa nie dał mu nawet zadebiutować, a w momencie, kiedy Patryk Kun pauzował za nadmiar żółtych kartek wolał postawić na sprawdzonego Daniela Bartla. 24-letni wahadłowy po tej rundzie zapewne chciałby zmienić otoczenie. Musi jednak poczekać. Aby jego przenosiny do „Górali” stały się faktem, to Raków musi znaleźć zawodnika w jego miejsce. Do tego czasu Mamić zostanie pod Jasną Górą.

Jest wielu zainteresowanych

Nie jest również pewna przyszłość Frana Tudora. Drugi z Chorwatów, co nie może dziwić, wzbudza spore zainteresowanie, dzięki kolejnej dobrej rundzie w swoim wykonaniu. Tudor ma za sobą kolejną udaną rundę i ponownie wzbudza zainteresowanie. Już w sierpniu mówiło się o zainteresowaniu 25-latkiem ze strony Unionu Berlin. Teraz w grę ponownie wchodzą zespoły z Niemiec, jednak najbardziej zainteresowany wydaje się AEK Ateny. Oczekiwania Rakowa są dość duże. Klub nie odda go za mniej niż 3,5 miliona euro. Ekipa spod Jasnej Góry udowodniła na przykładzie Kamila Piątkowskiego, że oferta za ich zawodnika musi być naprawdę konkretna, by zdecydowali się oddać swojego piłkarza. W przypadku Tudora sam transfer musiałby zostać dogadany jak najszybciej, by klub miał możliwość jeszcze w zimowym oknie znaleźć za Chorwata zastępstwo.

Negocjacje w toku

Najbliższe tygodnie będą również ważne dla zawodników, którym kończą się wraz z upływem sezonu kontrakty. Jest ich na ten moment siedmiu. Są nimi bramkarze – Jakub Szumski i Branislav Pindroch, wahadłowi Patryk Kun i Piotr Malinowski, a także środkowi pomocnicy – Miłosz Szczepański, Giannis Papanikolau oraz Petr Schwarz. Kilku z nich to ważne twarze w szatni Rakowa. Na ten moment kluczowe będzie porozumienie się z Schwarzem, Kunem oraz z Szumskim. Oni od początku tego sezonu są podstawowym wyborem trenera Papszuna przy ustalaniu składu. O ile wydaje się, że do porozumienia z Kunem powinno dojść dość szybko, tak sytuacja z Schwarzem i Szumskim nie jest do końca pewna. Włodarze Rakowa od jakiegoś czasu rozmawiają z Czechem, jednak nadal nie porozumiał się z klubem i latem może opuścić ekipę spod Jasnej Góry. Równie ciekawe miesiące szykują się dla Szumskiego. Po meczu ze Śląskiem stracił miejsce w bramce, a Raków zaczął poszukiwać bramkarza. Nie ma jednak pewności, czy potencjalny nowy nabytek ma być zastępstwem dla Szumskiego, czy dla Pindrocha z którym również nie przedłużono na ten moment umowy.


Na zdjęciu: Siedmiu zawodnikom Rakowa w czerwcu kończą się kontrakty z klubem. Jednym z nich jest Jakub Szumski

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus