Raków Częstochowa. Sięgnąć głęboko do rezerw

W poprzedniej kolejce wielu zawodników Ekstraklasy postanowiło przyspieszyć sobie urlop. Aż 17 piłkarzy klubów Ekstraklasy nie wystąpią w najbliższej kolejce, z czego w Gdańsku zabraknie pięciu z nich. Utrudnia to pracę obu szkoleniowców.

Jak załatać wielkie dziury

Ogromne problemy będzie miał szkoleniowiec Rakowa. Marek Papszun nie będzie mógł skorzystać z aż dziewięciu zawodników. Poza trzema kartkowiczami – Jarosławem Jachem, Igorem Sapałą i Petrem Schwarzem w składzie zabraknie wielu kontuzjowanych graczy. Oprócz Felicio Browna Forbesa, Bryana Nouviera, Arkadiusza Kasperkiewicza i Andrzeja Niewulisa na liście znajdują się Patryk Kun i Piotr Malinowski. Lewy wahadłowy boryka się z kolejnym problemem zdrowotnym. Kun od września borykał się z urazem. Wrócił pod koniec listopada, rozegrał kilkanaście minut z Zagłębiem Lubin oraz cały pojedynek z Jagiellonią. Po spotkaniu z ekipą z Białegostoku wahadłowego nie było już w kadrze meczowej. Malinowski z kolei nie dokończył starcia z Górnikiem Zabrze. Doświadczony prawy wahadłowy rozegrał dobrą pierwszą połowę, jednak na drugą część spotkania już nie wyszedł.

Szansa na pożegnanie

Urazy i kartki innych zawodników mogą być szansą dla graczy, którzy w ostatnich tygodniach grali mniej. Między innymi dla Michała Skórasia, który pojedynkiem z Lechią pożegna się z zespołem Papszuna. Po tym pojedynku wraca do Poznania, ponieważ jego wypożyczenie zostało skrócone to przez klub. Kolejnym zawodnikiem może być Jakub Apoliarski, który od pojedynku z Legią we wrześniu na boisku już się nie pojawił. Dla wychowanka Polonii Leszno to też może być ostatni występ w barwach ekipy spod Jasnej Góry. Przynajmniej na jakiś czas. Jeżeli zawodnik nie będzie miał szans gry, to prawdopodobnie wiosnę spędzi na wypożyczeniu w jednym z klubów pierwszej ligi. W ostatnim czasie mniej czasu otrzymywali obrońcy – Emir Azemović i Dawid Szymonowicz. Mogą wykorzystać nieobecność Jacha w Gdańsku i rozpocząć pojedynek w wyjściowej jedenastce. Problem w środku pola może pomóc także Aleksandarowi Kolewowi. Bułgar przegrywa rywalizację z Sebastianem Musiolikiem. Teraz jedną z koncepcji jest postawienie na obu napastników.

Nie ma kto żądlić

Lechia również będzie mieć ogromne problemy z zestawieniem linii ataku. W pojedynku z Rakowem Piotr Stokowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Artura Sobiecha oraz Rafała Wolskiego. Oni również zapewnili sobie dłuższe wakacje. To spore osłabienie. Na 23 bramki zdobyte przez Lechię odpowiadali za dziewięć z nich. Nie wiadomo jednak, jak trener będzie chciał rozwiązać ten problem. Prawdopodobnie postawi na Sławomira Peszkę na lewej stronie. Pytanie, kto zastąpi Sobiecha? Z jednej strony może postawić na Jakuba Araka. Jednak 24-latek w pięciu poprzednich spotkaniach nie zdobył ani jednej bramki. Z drugiej strony może postawić na Flavio Paxiao. Wtedy też znalazłoby się miejsce dla Macieja Gajosa, dla którego pojedynek z Rakowem będzie dużym ładunkiem emocjonalnym.

Przeciwko swoim

Pomocnik Lechii to wychowanek klubu z Częstochowy. Zawodnik z Blachowni właśnie z Rakowa wypłynął na szerokie wody. Pomocnik najpierw trafił do Jagiellonii. Po czterech latach zameldował się w Lechu Poznań. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu podpisał kontrakt z Lechią, choć pojawił się wówczas temat jego przenosin do Rakowa, do którego nie doszło. Teraz ma szansę kolejny raz zagrać przeciwko swojemu klubowi.