Raków Częstochowa. Ten środek ich ciągnie

 

Do tej pory mieli udział przy 11 z 15 bramek zdobytych przez ekipę spod Jasnej Góry w ekstraklasie. W ostatnim spotkaniu statystykę środkowych pomocników poprawił Schwarz.

Jego asysta dała drużynie Rakowa trzy punkty w meczu z Wisłą Kraków. Dla czeskiego pomocnika było to drugie ostatnie zagranie w tym sezonie:
– Jestem zadowolony z końcowego wyniku i pracy, jaką wykonaliśmy jako zespół. Cieszę się, że mogłem wystąpić w pierwszym składzie i pomóc drużynie w pokonaniu Wisły – mówił po meczu czeski pomocnik Rakowa. Wcześniej jego podanie pomogło w Szczecinie, gdzie Raków pokonał Pogoń. Dołożył do tego jeszcze dwie bramki z Lechem Poznań.

Dobrze działający tercet Sapała – Schwarz – Szczepański może pomóc drużynie Marka Papszuna w walce o coś więcej niż utrzymanie:
– Stawka każdego kolejnego meczu jest ważna. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w tym momencie tylko kilka punktów dzieli nas od czołowej ósemki. Naszym celem w Lubinie będzie zwycięstwo, które przybliży nas do grupy mistrzowskiej – mówi Petr Schwarz. Od kilku tygodni coraz mocniej widoczny jest też Rusłan Babenko. Ukraiński pomocnik dołączył do Rakowa w letnim okienku transferowym z Czornomorca Odessa. Proces jego aklimatyzacji trwał dość długo. Teraz jednak jego pozycja w drużynie wzrasta.

Mecz z Zagłębiem będzie ważny dla Rakowa. W przypadku zwycięstwa i dobrego ułożenia się wyników, ekipa spod Jasnej Góry pierwszą część sezonu zasadniczego może zakończyć jako zespół górnej ósemki. To był zresztą cel stawiany sobie przez zawodników Rakowa. Mimo typowych problemów, z jakimi boryka się większość beniaminków ekipa spod Jasnej Góry, między innymi dzięki doskonałej dyspozycji środka pola, powoli odnajduje rytm. Przynosi to oczekiwane przez kibiców punkty.


Czytaj jeszcze: Myślą o transferach

Raków Częstochowa. Myślą o transferach