Raków Częstochowa. Wielkie wietrzenie szatni

 

Przed przystąpieniem do pierwszego od wielu lat sezonu ekstraklasy ekipa spod Jasnej Góry wykonała kilka ruchów transferowych, które miały pomóc drużynie w walce o coś więcej niż tylko zachowanie ligowego bytu. Ale nie wszyscy zawodnicy spełnili oczekiwania włodarzy klubu, dlatego rozpoczęły wiosenne kadrowe porządki.

Wychowanek Radu Belgrad, były zawodnik Crveny Zvezdy i juniorskiej drużyny PSV Eindhoven… CV Andrii Lukovicia wyglądało interesująco. Dlatego klub wydał spore pieniądze (według Transfermarkt 250 tysięcy euro), ale też miał spore oczekiwania.

Jednak, podobnie jak w przypadku kilku innych letnich transferów Rakowa, na nadziejach się skończyło. Serb rozegrał tylko siedem spotkań w ekstraklasie, z czego pięć w większym wymiarze czasowym. Poza ostatnim występem – z Lechią w ostatniej kolejce ubiegłego roku – pozostałe mecze z Lukoviciem w składzie Raków przegrał.

Dlatego – w kontekście udanych zimowych zakupów – sztab trenerski uznał, że dla Serba nie może być miejsca w składzie, przeniósł go do rezerw i wreszcie – za porozumieniem stron – rozwiązał z nim umowę.

Ale Raków patrzy również na przyszłość. Najpierw przedłużono umowę z Jakubem Apolinarskim, a następnie do kadry pierwszej drużyny dokooptowany został kolejny młodzieżowiec – Jakub Bator, Jednocześnie przedłużono jego umowę do czerwca 2023 roku.

 

Na zdjęciu: Andrija Luković musiał się pożegnać z częstochowskim klubem.