Raków Częstochowa. Zmiany dla estetyki

Urząd Miasta Częstochowa rozszerzył zakres I etapu prac modernizacyjnych na stadionie Rakowa.


Obiekt przy ulicy Limanowskiego jest w trakcie przebudowy od ponad roku. Prace trwają, a ich koniec powoli się zbliża. Dodatkowo rozszerzono ich zakres o otoczenie stadionu specjalną siatką, by poprawić jego wygląd.

Koniec jest bliski

Do zakończenia pierwszego etapu praco zostało niewiele. Przy Limanowskiego trwają już ostatnie roboty. Dotyczą one przede wszystkim konstrukcji wieży z obiektami modułowymi, kabin komentatorskich, drogi, chodnika oraz ogrodzenia. Trwa także wymiana nawierzchni parkingowej w pobliżu głównego wejścia. W drugiej połowie listopada ruszy montaż siatek typu mesh z nadrukiem, które będą okalać trybuny oraz zewnętrzne ogrodzenie stadionu.

Oznacza to, że termin zakończenia prac został przesunięty na koniec listopada. Dodatkowo podpisano z firmą wykonującą modernizację, Interhall, aneks do umowy na 440 tysięcy złotych. Prawdopodobnie dzięki temu zabiegowi stadion Rakowa będzie wyglądał trochę lepiej. Poprzez zastosowanie siatki stadion będzie sprawiał wrażenie zamkniętego. Choć ten zabieg jest daleki od oczekiwanego przez kibiców, tak estetyka obiektu zostanie zdecydowanie poprawiona.

Miasto wraz z klubem nie chcą na tym poprzestać. Pomysł na przyszły rok zakłada uzyskanie wpisu do ministerialnego planu rocznego na 2022 rok. Gdy tak się stanie, to miasto będzie mogło rozpocząć drugi etap przebudowy obiektów przy Limanowskiego. By do tego doszło, częstochowski magistrat został zobowiązany do złożenia kompletu dokumentów, choćby poświadczenia zabezpieczenia wkładu finansowego. Ma na to czas do 22 kwietnia przyszłego roku.

Zwiększenie jakości

Wówczas wsparcie ministerialne będzie wynosiło 8,5 miliona złotych. Miasto wyłoży kolejne 6,5 miliona. Prace mają objąć wykonanie podgrzewanych boisk treningowych wraz z zapleczem oraz niezbędnym wyposażeniem. Ponadto rozbudowany ma zostać budynek klubowy, który zostanie rozszerzony o dodatkową kondygnację. Budynki szkoleniowe mają mieć zwiększony standard, a także stworzone ma zostać centrum odnowy biologicznej. To spore zmiany, które zdecydowanie podniosą jakość pracy w klubie.

Ta rozbudowa na pewno ucieszy trenera Marka Papszuna. Szkoleniowiec Rakowa podczas konferencji prasowych kilkukrotnie podkreślał, że rozbudowa oraz poprawa bazy treningowej klubu będzie ważna dla rozwoju jego zespołu. Jeżeli miasto otrzyma dofinansowanie – co prawdopodobnie się stanie, tym bardziej że w maju tego roku wniosek częstochowskiego magistratu został przyjęty przez ministerstwo – to wspomniany problem zostanie rozwiązany. Zgodnie z planem prace mają rozpocząć się w przyszłym roku. Ukończenie inwestycji zaplanowano na 2023 rok. Nie wpłynie ona na rozgrywanie spotkań przez Raków na swoim stadionie. Problematyczne będą treningi, ponieważ częstochowianie będą zmuszeniu korzystać z głównej płyty boiska lub okolicznych obiektów.

Nie jest to jednak zmartwienie na teraz. Do potencjalnego rozpoczęcia prac Raków będzie nadal korzystał ze swoich boisk i przygotowywał się do spotkań ligowych, jak choćby niedzielnego meczu z Pogonią Szczecin. Częstochowianie są praktycznie całym zespołem w treningu. Wyjątkami są Igor Sapała i Dominik Wydra. Obaj leczą urazy i najprawdopodobniej nie wystąpią w tym spotkaniu. Szczególnie uciążliwa jest kontuzja Sapały. Ma on problemy z piętą. Choć wydaje się to błahostką, tak trudno wyeliminować jego problemy zdrowotne.


Na zdjęciu: Prace związane z I etapem przebudowy stadionu przy ulicy Limanowskiego zakończą się pod koniec listopada.

Fot. rakow.com