Raków II Częstochowa. Frycowego nie płacą

Konia z rzędem temu, kto by przypuszczał, że po dwóch kolejkach beniaminek będzie miał komplet punktów.


Mecz ze Ślęzą miał być dla częstochowian solidnym sprawdzianem i po części dać odpowiedź na pytanie, na co będzie ich stać na początku rozgrywek. Potoczył się on po myśli czerwono-niebieskich, którzy po dwóch kolejkach mają 6 punktów. Wykorzystując atut własnego boiska, wygrali w identycznych rozmiarach jak na inaugurację z Kluczborkiem, a na listę strzelców wpisywali się ci sami zawodnicy. Nie znaczy to jednak, że tylko Pedro Vieira i Bartosz Chłód potrafią trafiać do siatki, ale tak się po prostu to spotkanie ułożyło, a drużyna Tomasza Kuźmy nie myśli o płaceniu frycowego, co zwykle na początku sezonu staje się udziałem beniaminków.

Gospodarze od początku atakowali i już trzecią z nich zakończyli golem. Precyzyjne podanie Tobiasza Kubika przejął Pedro Vieira, który minął rywala, posyłając piłkę do siatki. Prowadzenie nie utrzymało się długo, a po zagraniu Mateusza Stempina błąd defensywy z zimną krwią wykorzystał Vinicius Matheus. To nie załamało miejscowych, bo kolejna akcja Kubika zakończyła się faulem Mateusza Kluzka, a karnego na gola zamienił Chłód.

Po przerwie gra już nie była dynamiczna, ale kolejnych okazji nie brakowało. Podobać się mógł zwłaszcza Pedro Vieira, szukający kolejnego gola. Z kolei goście zagrażali głównie po stałych gry i gdyby nie interwencje Xaviera Dziekońskiego, który obronił „główkę” Macieja Tomaszewskiego oraz strzał Viniciusa Matheusa z rztu wolnego, z bramek cieszyliby się wrocławianie.

– Zwyciężyliśmy, ale ten mecz nie układał się komfortowo; sporo było rwanych momentów. Cieszy objęcie prowadzenia krótko przed przerwą i konsekwentna gra w II połowie. Co prawda brakowało nieco energii i polotu, ale będziemy się starali wykrzesać te elementy, by nadal wygrywać – podkreślił trener Kuźma.

(mha)

Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław 2:1 (2:1)

1:0 – Pedro Vieira, 22 min, 1:1 – Vinicius Matheus, 27 min, 2:1 – Chłód, 40 min (karny)

RAKÓW II: Dziekoński – Kucharczyk, Krzyżak, Chłód (45. Czekaj) – Furtak, Zielonka (50. Wireński), Tylec, Malinowski – Balboa (74. Bator), Pedro Vieira (80. Niedziałkowski), T. Kubik (50. Rogula). Trener Tomasz KUŹMA.

ŚLĘZA: Wąsowski – Gabriel Afonso, Samiec, Tomaszewski, Fediuk (78. Wroński) – Stempin, Bąk (46. Krukowski), Kluzek (78. Murat), Hampel (60. Marcjan), Wawrzyniak (60. Olek) – Vinicius Matheus. Trener Grzegorz KOWALSKI.

Sędziował Gerard Gawron (Mielec). Mecz bez udziału publiczności.

Żółte kartki: Kucharczyk, Tylec – Murat.


Na zdjęciu: Bartosz Chłód (z prawej) i jego koledzy powalili na kolana już drugiego przeciwnika.
Fot. Wojciech Fryt/slezawroclaw.pl