Raków jeszcze silniejszy?

Tetour to 25-letni wychowanek spadkowicza z czeskiej ekstraklasy. Środkowy pomocnik mierzący 181 centymetrów wzrostu ma być ósmym wzmocnieniem ekipy spod Jasnej Góry. Tetour rozegrał 107 meczów w barwach swojej drużyny na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Czechach, w których zdobył sześć goli, dokładając do tego cztery asysty. Zawodnik był także młodzieżowym reprezentantem kraju. W kadrze do lat 21 zadebiutował w 2015 roku i zagrał w niej sześć meczów w tym jeden, towarzyski przeciwko polskiej młodzieżówce wygrany przez ekipę prowadzoną wówczas przez Marcina Dornę 2-1. Transakcja mógłby okazać się korzystny dla obu stron.

Dukla Praga po fatalnym sezonie spadła z najwyższej ligi zajmując ostatnie miejsce ze stratą do miejsca barażowego wynoszącą dziesięć punktów. Gra w niższej lidze raczej nie jest celem Tetoura. Raków z kolei chciałby zatrudnić nowego pomocnika. Wsparcie środka pola może być potrzebne – mecz z Koroną pokazał, że Rusłan Babenko, którego zakontraktowano przed sezonem, nie radzi sobie najlepiej. O wiele lepiej w drugiej kolejce zaprezentował się Schwarz, jednak klub chciałby mieć jakąś alternatywę. O ile transfer w ogóle wchodzi w grę.
Właściciel klubu, Michał Świerczewski niedawno stwierdził, że klub interesuje się piłkarzem, jednak jest on zbyt drogi. Klauzura wynosi 300 tys. euro, co byłoby rekordem transferowym beniaminka, ale i ceną zaporową. Warto zaznaczyć, że obecnie najdroższym zawodnikiem klubu był pozyskany przed tym sezonem z CFR Cluj Bryan Nouvier. Klub zapłacił za niego 100 tys. euro.

Rzecznik klubu, Daria Wollenberg nie chciała komentować tej sprawy: – Nie komentujemy plotek dotyczących ewentualnych transferów. To czy jakiś transfer będzie miał miejsce, czy też nie okazuje się wewnątrz klubu często w ostatnich godzinach przed samym podpisaniem kontraktu.

Raków Częstochowa. Czekają na wychowanków

To nie koniec problemów Rakowa. W meczu z Jagiellonią na lewym „wahadle” musiał wystąpić Patryk Kun, a swoją szansę w Ekstraklasie otrzymał Jakub Apolinarski. Decyzje personale były spowodowane absencjami Piotra Malinowskiego oraz Daniela Bartla. Wychowanek Rakowa doznał kontuzji przed spotkaniem z Jagiellonią, jednak na spotkanie z Cracovią powinien być w pełni gotowy do gry. Bartl z kolei nie znalazł się na ławce rezerwowych w żadnym ze spotkań Ekstraklasy. Czeski zawodnik zmaga się z urazem kolana (łąkotka). Jak informuje Wollenberg, jego uraz również nie jest poważny: – Daniel przed zgrupowaniem w Warce przeszedł zabieg. Powoli wraca do zdrowia, zaczął już lekkie treningi z zespołem.

Jednak te straty na newralgiczny pozycjach (specyficzne ustawienie Rakowa 1-3-4-3 wymaga zdrowych zawodników na „wahadłach”), nawet na krótki okres, mogą wymusić na dziale skautingu kolejne poszukiwania. Prace trwają: -Cały czas obserwujemy rynek. Pod uwagę brane są opcje transferowe na różne pozycje. Mamy jeszcze 30 dni na działanie. Wszystko będzie uzależnione od postawy zawodników w kolejnych spotkaniach. Wtedy ewentualnie nastąpią wzmocnienia – dodaje Wollenberg. Klub nie ma konkretnych preferencji w doborze piłkarzy – brane są pod uwagę wszystkie opcje od młodych polskich zawodników po bardziej doświadczonych graczy za granicy.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem