Raków wygrywa w Zabrzu!

Górnik zaczął od prowadzenia, ale potem na Stadionie im. Ernesta Pohla rządziła już ekipa spod Jasnej Góry. Częstochowianie przy pustych trybunach wygrali 3:1. Dwa gole zdobył Ivi Lopez.


Wydarzeniami w I połowie meczu na stadionie w Zabrzu można by obdzielić kilka ligowych spotkań. Lepiej zaczęli „górnicy”, którzy już po kilku minutach prowadzili. Na listę strzelców wpisał się Bartosz Nowak. Strata bramki napędziła częstochowian, którzy rzucili się do szaleńczych ataków. Gdyby nie dobra postawa w bramce Martina Chudego, to na przerwę gospodarze schodziliby z większym bagażem niż dwa gole. Wyrównał w 20 minucie Ivi Lopez, wykorzystując dobre podanie Patryka Kuna i złą interwencję Alasana Manneha w defensywie. Potem „podcinką” popisał się David Tijanić. Raków do przerwy miał jeszcze kilka innych znakomitych okazji, ale ich nie wykorzystał. Warto też dodać, że interwencje VAR sprawiły, że w pierwszej części nie zostały uznane celne trafienia do siatki w wykonaniu Oskara Zawady, który debiutowa w zespole spod Jasnej Góry, a także Jesusa Jimeneza. W obu sytuacjach chodziło o pozycje spalone.

Na początku drugiej połowy swojego drugiego gola zdobył najlepszy na boisku Ivi Lopez. Tutaj błąd popełnił Adria Gryszkiewicz. W tym momencie lider ekstraklasy miał wszystko pod kontrolą. Nie pomagały też kolejne zmiany przeprowadzane przez trenera Marcina Brosza. Raków wygrał 3:1, ma już 16 punktów na koncie i dalej lideruje w ekstraklasie.

Górnik Zabrze – Raków Częstochowa 1:3 (1:2)

1:0 – Nowak, 4 min, 1:1 – Lopez, 20 min, 1:2 – Tijanić, 31 min, 1:3 – Lopez, 51 min

Górnik Zabrze: Martin Chudy – Przemysław Wiśniewski, Aleksander Paluszek (46. Stefanos Evangelou), Adrian Gryszkiewicz – Michał Rostkowski, Alasana Manneh (61. Daniel Ściślak), Bartosz Nowak, Erik Janza, Krzysztof Kubica (37. Giannis Massouras) – Alex Sobczyk (61. Piotr Krawczyk), Jesus Jimenez.

Raków Częstochowa: Jakub Szumski – Kamil Piątkowski, Tomas Petrasek, Maciej Wilusz – Fran Tudor (90+1. Daniel Bartl), Marko Poletanovic (67. Petr Schwarz), Ivan Lopez Alvarez (67. Piotr Malinowski), David Tijanic (75. Ben Lederman), Patryk Kun, Igor Sapała – Oskar Zawada (75. Vladislavs Gutkovskis).

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Mecz bez udziału publiczności.
Żółte kartki: Masouras, Manneh, Janża.

Fot. Rafal Rusek / PressFocus