Rekord Bielsko Biała. Luka do wypełnienia
Rekord Bielsko-Biała stracił na rzecz Skry Częstochowa swojego najlepszego snajpera, Szymona Szymańskiego.
25-letni pomocnik Szymon Szymański w minionym sezonie był najlepszym snajperem Rekordu Bielsko-Biała. Wychowanek bielskiego klubu zdobył w III lidze 16 goli (w 32 meczach), w tym sześć z rzutów karnych. W tym ostatnim elemencie popularny „Simon” był bezbłędny.
Szymański zadebiutował w III lidze mając 17 lat, zagrał 4. minuty w meczu Rekordu z LKS-em Czaniec (1:1) 10 sierpnia 2013 roku.
Do tej pory rozegrał w zespole z Bielska-Białej 179 spotkań w 3. lidze, zdobywając w nich 55 goli. Byłoby ich znacznie więcej – występów i bramek – ale przez półtora roku zakładał koszulkę Podbeskidzia, w którym rozegrał w I lidze tylko cztery mecze i zdobył jednego gola, w potyczce z MKS-em Kluczbork (3:1).
Wcześniej z Rekordem pożegnali się 28-letni pomocnik Mateusz Gleń i 22-letni napastnik Nikolas Wróblewski. Pierwszy z wymienionych w sezonie 2020/2021 zagrał tylko w trzech meczach ligowych Rekordu (ostatni 22 sierpnia ubiegłego roku z rezerwami Miedzi Legnica), a w ogóle zagrał w 57. potyczkach ligowych. Wróblewski, który nim trafił do Rekordu grał w Kotwicy Kołobrzeg, rozegrał 20 meczów w III lidze, w których strzelił dwie bramki. Po jego strzałach piłkę wyciągali z siatki Patryk Szczuka z LKS-u Goczałkowice Zdrój oraz Bartłomiej Kot z Polonii-Stali Świdnica.
Kilku piłkarzy zdecydowało się przedłużyć kontrakty z Rekordem o dwa lata. W tej grupie znaleźli się: 31-letni pomocnik Kamil Żołna (rozegrał do tej pory 212 meczów i zdobył 9 goli), jego rówieśnik grający również w pomocy – Marcin Czaicki (80 meczów, 5 bramek) oraz niespełna 24-letni napastnik Marcin Wróbel. Ten ostatni z powodu problemów zdrowotnych wystąpił tylko w czterech meczach ligowych, ostatni raz wybiegł na boisko 29 sierpnia ubiegłego roku w meczu z Pniówkiem 74 Pawłowice (2:2). Wcześniej swoje autografy pod dwuletnimi umowami złożyli Mateusz Madzia, Tomasz Nowak i Krzysztof Żerdka.
Na zdjęciu: Szymona Szymańskiego trudno będzie zastąpić trenerowi Rekordu Bielsko-Biała.
Fot. bts.rekord.com.pl