Rekordowe tempo. 4 mln zł w ciągu doby!

Wisła Kraków po raz kolejny przekonuje się, że może liczyć na swoich ludzi. We wtorek rano rozpoczęła się sprzedaż 40 tysięcy akcji klubu o łącznej wartości 4 milionów złotych.

Program miał trwać do 5 marca, ale już po pierwszych godzinach akcji wiadomo było, że zakończy się znacznie, znacznie szybciej. Zainteresowanie akcjami Wisły było ogromne. Jeszcze przed zakończeniem pierwszego dnia licznik przekroczył trzy miliony, a serwery momentami nie wytrzymywały obciążenia.

Dziś rano akcja dobiegła końca, a Wisła zyskała blisko 10 tysięcy nowych akcjonariuszy.

Ten doraźny zastrzyk gotówki to prawdziwy ratunek dla Wisły. Krakowski klub do końca marca musi spłacić zobowiązania licencyjne, aby otrzymać możliwość gry w ekstraklasie w kolejnym sezonie. Bez tego dokumentu nie byłoby szans na znalezienie poważnego inwestora strategicznego, a to jest cel numer jeden na najbliższe miesiące.

Powinna też pomóc gotówka ze sprzedaży Carlitosa. Legia otrzymała konkretną ofertę, a New York City FC jest gotów zapłacić za Hiszpana 2,5 miliona euro. Wisła ma zagwarantowany procent od tej sprzedaży. Krakowianie otrzymają 30 procent od różnicy w kwotach transferowych – między tym, za ile Wisła sprzedała go Legii, a tym, za ile teraz spienięży go klub ze stolicy.

Gdy latem zeszłego roku Wisła sprzedawała Carlitosa do Legii, krakowski klub był pod ścianą. Miasto wypowiedziało klubowi umowę na wynajem stadionu. Wisła potrzebowała gotówki natychmiast, co wykorzystała Legia.

Warszawski klub kupił najlepszego piłkarza ekstraklasy za 450 tysięcy euro. Dzięki tej gotówce Wisła zdołała ugasić pożar w relacjach z magistratem, ale oczekiwania co do sprzedaży Carlitosa były dużo większe. Poprzedni zarząd klubu liczył, że sprzeda go za 2 miliony euro. To się nie udało, ale Wisła może raz jeszcze zarobić na tym piłkarzu.

Jeśli Legia sprzeda go za 2 mln euro, Wisła otrzyma 30% od dwóch milionów, czyli około 600 tysięcy euro.

Bardzo dobrze idzie także sprzedaż karnetów. W ciągu nieco ponad dwóch tygodni sprzedano ponad 7 tysięcy wejściówek na rundę wiosenną.

Biorąc pod uwagę wszystkie ostatnie wpływy, licencja Wisły na kolejny sezon jest już praktycznie zabezpieczona. Wcześniej Wisła zarobiła na sprzedaży Jesusa Imaza i Martina Kostala. Klub doszedł też do porozumienia z kilkoma odchodzącymi zawodnikami i zaległości wobec nich zostały rozłożone na raty.